Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaTe
|
Wysłany:
Czw 7:33, 23 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Postanowiłam poruszyć ten "zacny" temat po wysłuchaniu opinii niektórych moich przyjaciół i znajomych. Nie wiem szczegółowo jak scena techniczna wygląda w innych miastach, ale zastanawia mnie sens tej ciągłej szarpaniny o kluby i imprezy w Krakowie. Sama współtworzę kolektyw i wiem jak to wygląda po drugiej stronie barykady. A wygląda to źle. Słyszałam o sabotowaniu imprez, a nawet wielokrotnie byłam tego świadkiem. Pomysłowość tzw. konkurencji jest zaskakująco żenująca...Najczęściej pojawiającym się motywem jest grupa "kolesi" opancerzona w sprzęt gospodarstwa domowego, którym skutecznie odstraszają gości...tylko po co? Może to tylko twór mojej wyobraźni, a może nowotwór kulturowy?
Ostatnio zmieniony przez KaTe dnia Pią 8:03, 24 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Aka
|
Wysłany:
Czw 20:41, 23 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
|
poruszylaś coś z czego każdy zdaje sobie sprawe ale o czym sie nie mowi publicznie by nie rzecz na"forum"...
scene krakowska dobrze znam i powiem Ci tylko tyle ze w takim miescie jak Krk to walka do "ostatniej krwi"....żenujące??raczej zatrważające..no ale tak jest niestety...moge rzucic wywod na pol strony ale nie o to chodzi.
Ja nie widze sensu zadnego w takich akcjach walki o "terytorium" jakby nie mozna sie dogadac, ale tu jest problem nie tlyko takich"osiłkow pomocników"ale i włascicieli lokali....od tego trzeba wyjść...i to nie tlyko problem w tym miescie ale w calej Polsce .Oni chca sie nachapac kasy grajac gowno bez poziomu od chłamu po dzwieki elektroniki,brak selekcji i juz mamy gotowa recepte..na porazke i klub-miejscowka spalona
to jest jak walka z wiatrakami....kaTe zostaje wiara w lepsze jutro i w to co robimy...bez zniżania sie do tego poziomu...
p.s tak to byl sabotaz wtedy....
|
|
|
Secatorus
|
Wysłany:
Czw 22:37, 23 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B-B / Drogomyśl
|
powiem szczerze ze nigdy nie słyszałem o czymś takim... może jedynie w filmach... a filmy muszą też mieć jakieś realne podstawy tak wiec wierze że istnieją takie sytuacje, i Aka... sułsznie powiedzanie "walka z wiatrakami"
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Pią 5:20, 24 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Krakow jest chyba ewenementem pod tym wzgledem. Ja tez nigdy sie z czyms takim nie spotkalem na ziemiach na ktorych cos tam probuje organizowac
|
|
|
KaTe
|
Wysłany:
Pią 7:11, 24 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
i znowu Kraków sam strzela sobie w kolana...pozostanie nam wieczna wizytówka"house town" ...ja wiem, ze to walka z wiatrakami, ale to mnie nie zniechęca...zastanawiam się tylko ile potrwa ten mój entuzjazm;p
|
|
|
darius_Er
|
Wysłany:
Pon 20:59, 27 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 735 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 43400
|
ciekawe czy to wisla sabotuje czy cracowia.
|
|
|
DJPi
|
Wysłany:
Pon 21:55, 27 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
|
sam nie wiem co mam o tym myslec . NAtomiast walke o terytorium proponuje prowadzic za pomoca znaczenia moczem terenu
|
|
|
Aka
|
Wysłany:
Pią 9:51, 31 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
|
krk od zawsze bylo i bedzie hałsowym miastem gdzie dzieja sie cuda niewidy...hałsowe panny w białych kozakach i uniformy z Big stara to nasz znak rozpoznawczy....
takie "kulturalne miasto" dla mnie nie ma sytuacji bez wyjscia jesli zamykaja drzwi zawsze gdzies otwiera sie okno...problem jest w tym ze nie kazdy chce to dostrzec ...ja nazywam to sztuka kompromisu pojetego na wiele sposobow jednoczesnie nie sprzedajac siebie i swoich idei
|
|
|
stoq
|
Wysłany:
Pon 23:28, 03 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: schron 23
|
mieszkam w tym miescie od jakiegos czasu ale leje na to wszystko co sie dzieje jesli chodzi o trudnosci ze zrobieniem impry. przedewszystkim tu niema sceny jesli wogole gdziekolwiek w naszym kraju jest. bylem tu na kilku dobrych bibach, mam na mysli tramwaj Absurdu z Ant-em, Roentgen ale kiedys mnie rozwaliwo jak na rynek wjechal track z naparzatura... to chyba z 3-5 lata wstecz . jak na dzien dzisiejszy to jest calkowite 0 klimatu
|
|
|
|