Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGUCHA
|
Wysłany:
Pon 10:54, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
Wychodzi na to, że ja jestem właśnie taką napaloną wegetarianką. Jakbym mogła to bym wszystkich ludzi nawróciła na wegetarianizm, ale niestety to niemożliwe
Moja decyzja o niejedzeniu mięsa wynika z poszanowania innych stworzeń, może ujmę to inaczej, wynika to z moich zasad moralnych i wiem, że nigdy się to nie zmieni. Obecnie mija siódmy rok jak nie jem mięsa i mój organizm traktuje produkty mięsne jak coś nieprzyswajalnego. Ludzie pytają mi sie czy mnie nie kusi jak widze, ze oni jedzą np. kiełbaski, pewnie kusi tych którzy nie jedza mięsa powiedzmy z powodów zdrowotnych, ale dla mnie to żaden powód, bo i tak nie odżywiam się zdrowo
Rzeźnie są jak obozy zagłady. Wiem, wiem, tak przedstawia się łańcuch pokarmowy. Jednak ja w tym łańcuchu uczestniczyć nie chce i nie będe.
Co do tej akcji, to wątpie by ktoś dzięki niej zrezygnował z mięsa. Swoją drogą ciekawa jestem ilu z Was jadłoby mięso gdyby musiało samemu zabić każdą krowe i kure, którą chce zjeść
|
|
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Pon 11:35, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
@Agucha, napalona wegetarianko
czyli mam rozumieć, że rybki też odpadają? buty ze skóry? (a nabiał? jajka?)
a czy zwracasz uwagę na jakim tłuszczu masz usmażone jedzenie? trudno to kontrolować, ale jeżeli Ci sie udaje to <brawo> podziwiam... u mnie aż tak pięknie dfo końca nie jest...
nie jem mięsa z podobnych powodów do Twoich... z tym, że samo nie jedzienie mięsa cięzko nazwać wegetarianizmem... trwa to trochę krócej.. z 4 lata może teraz będzie...
na pytanie czy jestem wegetarianką, często odpowiadam, ze w pewnym sensie, bo cięzko jest zapanować nad każdą z tych dziedzin, o których wsponiamiałam wyżej...
co do odżywaniania sie zdrowo - w XXI mało kto to robi i nie ważne czy je mięso czy też nie :/
co do rzeźni i zabijania zwierząt, masz całkowitą rację! wystarczy jechac na pierwszą lepszą wieś by zobaczyć, jak zabija się króliki, kury a nawet gołębie :/
ja w przeszłości widziałam nie raz.......... i więcej nie mam zamiaru ani tego oglądać, ani jeść wyników tego...
|
|
|
witoch
|
Wysłany:
Pon 13:51, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Myslowice
|
poszanowanie zwierzat to nei tylko wegetarianizm, nawet niektore kosmetyki maja pochodzenie zwierzece, np. drogie kremy robione sa z psiego sadla.
pozdro
|
|
|
Teknito
|
Wysłany:
Pon 14:20, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 1302 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
heh...nieco kontrowersyjny temat,wzbudzający felę odmiennych,sprzecznych ze sobą zdań...ja osobiście nie wyobrażam sobie życia bez mięsa,jem go dużo i pod każdą postacią,właściwie jem je codziennie...ale czy mam czuć się odpowiedzialny za to co dzieje sie w rzeźniach-nie sądze.Zwierzęta od wieków były zabijane i zapewne zabijane będą,chocby min w celu konsumcji,chora prawda...Dlaczego,dopiero po wyjściu na jaw jakiejś afery,czy też odsłonięciu prawdy o warunkach w jakich zabijane są zwierzęta,ludzie nagle,masowo,na wielką,głośną skale reagują-obudźmy się-zawsze wiadomo było,że takie coś istnieje,zwierzęta nie sa traktowane w godny sposób ,a ich ubój odbywa się w nieludzkich,czasami nawet niepojetych warunkach-to było od zawsze oczywiste! Nie toleruję i nigdy nie bedę mógł zrozumieć osób,które nabywają wszelkiego rodzaju odzież,pochodzącą właśnie od zwierząt...gdyby nie ludzie,chetni je nosić,nie istnieli by zabójcy,czychający na łatwy,dobry zarobek! A poza tym,wracając do jedzenia pochodzenia zwierzęcego...nie uważam by spożywanie samego mięsa poczynało nas do odpowiedzialności za to,w jaki sposób są one zabijane,czy też traktowane przed śmiercią,nie mamy na to żadnego wpływu,Świat jest zły...wiem,że zaraz ktoś przytoczy wypowiedź,odnośnie mojej opinii-"Gdyby nie ludzie,chcacy jeść mięso,nie było by uboju zwierząt w tym celu"...w takim razie-skąd w ogóle wziął się pomysł by jeść zwierzęta? może w religii coś o tym wspomniano,nie wiem,nie zagłębiałem się,a Biblii nie czytałem...kurewsko dziwny jest ten Świat!
|
|
|
AGUCHA
|
Wysłany:
Pon 18:03, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
==>Kicia, zgadza się. Nie jem ryb, nie nosze skórzanych ubrań, nie zjem potrawy usmażonej na smalcu, galaretki też odpadają ze względu na żelatyne, jest wiele jogurtów, których nie zjem z tego samego powodu. Przed kupnem każdego produktu sprawdzam skład na opakowaniu. Ale mleko i jajka spożywam, to się nazywa lakto-owo-wegetarianizm. Chodzi o to, że nie musisz zabijać krówki, zeby uzyskac od niej mleko. Co do produktów kosmetycznych, to jest troche trudniej, bo te chemiczne nazwy są trudne do rozszyfrowania, ale wystarczy troche czasu nad tym spedzić i już wiesz czego używasz.
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Pon 18:44, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
zatem z mej strony ogromny respekt 4u za to
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Pon 20:40, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
AGUCHA >>> widze ze nasze poglądy w 100% siępokrywają - i tez wychodze z załozenia - ze GADANIEM nikogo sie nie nawroci na wegetarianizm, jedynie mozna ludziom coś uswiadomić - zwrocic ich uwage. Więc jak walczyc...ja w 100% popieram działania orgaznizacji ALF - szczegolnie te niezgodne z prawem...oraz w pewnym stoponiu popieram tez radykalne myslenie jakie jest przedstawione w "Deklaracji Wojny" (czytałas??). Pozdrawiam.
kicia >>> co do nie jedzenia jajek, sera...itp - czyli produktów mochodzenia zwierzęcego - to jest to juz Veganizm - d otego takze zalicza sie NIE korzystanie z dóbr materialnych zrobionych ze zwierząt...ja rowniez nie jem rybek, nie chodze w skorzanych bucikach (ani innych wyrobach ze skóry), jajka powoli rowniez odstawiłem. Produkty mleczne narazie sa w moim jadłospisie (poza tymi z żelatyną). Tym bardzie jwystrzegam sie wszelkich kosmetyków i innych specyfików które są testowane na zwierzkaach i przyczyniaja sie chociazby do wiwisekcji. Jedyne czego żałuje to ze nei zaczołęm wczesniej wprowadzac w zycie tego co czuje - i jestem wegetarianem dopiero rok. Wczesniej chyba posiadałem zbyt mała wiedze na ten temat. Pozdrawiam.
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Pon 21:08, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
wiem co to jest laktoowowegetarianizm i weganizm, znam odmiany wegetarianizmu, więc tłumaczyć mi nie musicie
wyżej wspominałam o tym, po prostu nie używając definicji
oraz witoch... właśnie widzisz... i to jest smutne...
a najsmutniejsze to z tego wszystkiego są furta, skóry i wyroby z kości ;(
|
|
|
witoch
|
Wysłany:
Pon 22:19, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Myslowice
|
wychodzi z tego wszystkiego, ze malo jest rzeczy, ktore moznaby zjesc, bo nawet do zrobienia zoltego sera potrzeba podpuszczki - enzymu znajdujacego sie z zoladkach swin ...
jezeli chodzi o poglady religijne, Biblia nie zakazuje jedzenia miesa ani ryb. chyba nie ma takiej wiary gdzie zakazane jest jedzenia miesa ... nie mam tu na mysli indii bo tam tylko krowy sa swiete. chyba ze jakies bardzo skrajne wyznania.
pozatym taka dieta wcale nie jest az taka zdrowa, trzeba bardzo sie kontrolowac i dostarczac organizmowi niektore skladniki z zewnatrz. pozatym ciezko z tym zyc - problem zbiorowego zywienia.
pozatym ciezko okreslic czy na zwierzetach powinny byc wykonywane testy lekarstw czy nie, jak narazie nie ma innych mozliwosci aby leki pojawily sie na polkach aptek. na ludziach tez sa testowane, ale to juz inny watek trzebaby zaczynac ;)
@kicia moze i smutne, ale zwierzeta tez zabijaja sie nawzajem. z futer itp. mozna zrezygnowac, ale zwierzeta hodowlane maja przeznaczenie do celow konsumpcyjnych i nie widze w tym nic zlego jezeli beda zabijane z godnoscia.
pozdro
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Pon 23:37, 05 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Cytat: | wychodzi z tego wszystkiego, ze malo jest rzeczy, ktore moznaby zjesc, bo nawet do zrobienia zoltego sera potrzeba podpuszczki - enzymu znajdujacego sie z zoladkach swin ... |
ojjj nawet nie wiesz ile jest przynych rzeczy które mozna jeść - ścisle trzymając się diety wegańskiej...
Cytat: | jezeli chodzi o poglady religijne, Biblia nie zakazuje jedzenia miesa ani ryb. chyba nie ma takiej wiary gdzie zakazane jest jedzenia miesa ... nie mam tu na mysli indii bo tam tylko krowy sa swiete. chyba ze jakies bardzo skrajne wyznania. |
w Krisznaizmie zakazane jest jedzenie mięsa...
Cytat: | pozatym taka dieta wcale nie jest az taka zdrowa, trzeba bardzo sie kontrolowac i dostarczac organizmowi niektore skladniki z zewnatrz. pozatym ciezko z tym zyc - problem zbiorowego zywienia. |
jest zdrowa i to bardzo - poniewaz w przeciwienstwie do "normalnej" zarcia w diecie wegetarianskiej/weganskiej dba się oto zeby organizmowi nie brakowało poszczegolnych surowców i witamin - a w "normalnym" zarciu nie zwraca sie na to uwagi...byle był schabowy i zemniaki.
Cytat: |
pozatym ciezko okreslic czy na zwierzetach powinny byc wykonywane testy lekarstw czy nie, jak narazie nie ma innych mozliwosci aby leki pojawily sie na polkach aptek. na ludziach tez sa testowane, ale to juz inny watek trzebaby zaczynac |
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
http://www.amortyzator.fora.pl/viewtopic.php?t=151
Cytat: | (...)@kicia moze i smutne, ale zwierzeta tez zabijaja sie nawzajem. (...) |
Zwierzęta zabijają sie nawzajem - poniewaz takie jest prawo natury - do którego człowiek wtargnołze swoimi brudnymi buciorami. No i zwierze zabija wtedy kiedy musi.
Cytat: | (...)ale zwierzeta hodowlane maja przeznaczenie do celow konsumpcyjnych i nie widze w tym nic zlego jezeli beda zabijane z godnoscia.(...) |
brednie. Zwierzęta, ZWIERZĘTA nie wazne jakie - maja ŻYCIE i NIKT nie ma prawa do tego, aby hodować je - po to aby je pozniej zabić, na takie traktowanie nie zasługuje zadno stworzenie - nie zaleznie jak humanitarna była by ta śmierć (a nie jest - poniewaz humanitaryzm=większe koszty).
|
|
|
witoch
|
Wysłany:
Wto 8:10, 06 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Myslowice
|
masz mocne argumenty, na ktore nie potrafie nic odpowiedziec, ale reprezentuja one bardzo skrajne poglady. humanitaryzm - TAK, ale nie da sie wyeliminowac z naszego zycia usmiercania zwierzat. to tak jakbys chcial zrobic krucjate i nawracac wszystkich aby modlili sie do plyty gramofonowej. to ze mamy mozg wcale nie znaczy, ze nie jestesmy elementem natury - ewolucja.
obecnie wszystkie leki sa testowane na zwierzetach (ludziach tez), wiec jezeli szanuje zwierzeta nie powinienem brac lekow ?
pozdro
|
|
|
AGUCHA
|
Wysłany:
Śro 9:29, 07 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
witoch napisał: |
pozatym taka dieta wcale nie jest az taka zdrowa, trzeba bardzo sie kontrolowac i dostarczac organizmowi niektore skladniki z zewnatrz. pozatym ciezko z tym zyc - problem zbiorowego zywienia.
|
W każdej diecie, mięsnej czy bezmięsnej trzeba kontrolować czy na pewno dostarczamy organizmowi wszystkich niezbędnych składników, a i tak pewnie czegoś tam będzie w Twoim organiźmie brakować, ja osobiście o to nie dbam.
Co do problemu zbiorowego żywienia--> nie rozumiem wogóle gdzie tu jest problem. W moim otoczeniu tylko ja nie jem mięsa, ale nie stanowi to zadnego problemu. Miałabym zmienić przekonania, bo np. ciotka na imieninach zaserwowała same dania mięsne? Wtedy siedze i pije herbate
@Witoch, Czy wyobrażasz sobie jakie życie mają norki, które rodzą się i umierają w ciasnych klatkach, nikt o te zwierzęta nie dba, bo i tak będa zabite, nie ma znaczenia czy są chore lub doczuwaja ból. Tam nie ma szans na godne życie a tym bardziej na godna śmierć.
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Śro 10:09, 07 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Cytat: | W każdej diecie, mięsnej czy bezmięsnej trzeba kontrolować czy na pewno dostarczamy organizmowi wszystkich niezbędnych składników, a i tak pewnie czegoś tam będzie w Twoim organiźmie brakować, ja osobiście o to nie dbam. |
masz racje że w kazdej, jednak w tej mięsnej - nie zwraca sie na to uwagi - po prostu standardem jest zeby bylo miecho i ziemniaki iczasem jakies buraczki do tego...a w diecie weganskiej/wegetarianskiej dania pochodzace stricte z tej diety sa tak skonstruowane aby dostarczyc organizmowi tego czego potrzbeuje.... Aha - jak bys kiedys była w bielsku - to wpadnij do knajpy Green Way (ul. Cechowa) - pyszne (w wiekszosci wegańskie) jedzonko za małą kase .
Cytat: | @Witoch, Czy wyobrażasz sobie jakie życie mają norki, które rodzą się i umierają w ciasnych klatkach, nikt o te zwierzęta nie dba, bo i tak będa zabite, nie ma znaczenia czy są chore lub doczuwaja ból. Tam nie ma szans na godne życie a tym bardziej na godna śmierć. |
Warto dodać że w jednej takiej klatce w ktorej ledwo miesci sie jedna norka, upycha sie ich np. PIĘĆ. No i zeby było weselej z Norek mięsa raczej nie ma...więc "hoduje" się je w takich warunkach tylk oi wyłącznie na "NIESAMOWICIE POTRZEBNE" człowiekowi FUTRA. A jak się zabija te norki przed tym jak obedrze się je ze skóry ? No mozna powiedziec ze mamy 2 w 1: najpierw uderza sie nimi pare razy o coś twardego, czy też łamie butem kręgosłup - zeby nic nie czuły...następnie z tych co nie przeżyły znieczulenia zdejmuje się futerko, a z tych co przeżyły...też. Nie ma co godne życie i godna śmierć :[.
[link widoczny dla zalogowanych] - tutasj jest przykładowy filmik z Chińskiej Farmy na której "hoduje" się zwierzaki aby pozniej zdjąć z nich futerko.
|
|
|
AGUCHA
|
Wysłany:
Śro 10:25, 07 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
Hemorrhage napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych] - tutasj jest przykładowy filmik z Chińskiej Farmy na której "hoduje" się zwierzaki aby pozniej zdjąć z nich futerko. |
Obejrzałam kiedyś ten filmik i nawet nie będe pisać co wtedy czułam, bo nie umiem dobrać słów, a te potwory robią tak każdego dnia śmiejąc się przy tym. Troche zboczyliśmy z tematu, bo miało być o miesie, ale w sumie wszystko odnosi się do tego samego.
W tym momencie zacytuje kolege Teknito: "kurewsko dziwny jest ten Świat!"
Czy ktoś mi może wytłumaczyć czemu takie rzeczy sie dzieją
|
|
|
Kamyk aka KAMISHI
|
Wysłany:
Wto 15:51, 25 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 2742 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin Syberka / Katowice Sokolska
|
Kiedys bylem VEGE ale po 2 latach abstynencji znowu mnie cos pokusilo do padlinozerstwa.
I mysle ze ta akcja ma swoj sens.. bynajmniej dla mnie... ile zwierzat ocalilem przez swoj okres wegetarianizmu, a ile moglbym ocalic wiecej gdybym byl vege do dzis. Dla zwierzat kazdy dzien wegetarianizmu ma znaczenie.
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|