[ODWOLANA] Combat Area vol. 24 [ODWOLANA]

ojoj...tyle mi wystarczy napisac na ten temat ..to co czytam szok..
moge najwiecej napisac o lokalu itd..ale nie mam pojecia od czego mam zaczac..

poznanie grzeska...

na poczatq wydawal sie spoko rozumnym gocieciem jeszcze za nim lokal odwiedzil Jurek i Tomoek...
bibki sie jakos krecily ludzi bylo coraz wiecej, wiedz oczekiwania nasze wobec Grzeska tez rosly( kup mixer decki wkladki)no ale coz przez 9 mieskow co piatek i sobote dawalem caly swoj sprzet ktory posiadalem wraz z DFX'em i nawet nie slyszalem.... (dzieki albo moze wkladki kupie) ale nie przejmowalem sie tym za bardzo..

-Pierwsza konkret biba

byl to wg.mnie AFTER SOUNTROPOLIS w 2005 r

byla to pierwsza biba Gora/Dol zorganizowana ponoc bez zgody wlascicielki budynq...ale w kazdym bac razie bylo zajebicie duzo ludu biba fest trwala ona do bialego rana (tomek dobrze bylo co nie??) nie uslyszelismy ponownie dzieki lub cos tam cos tam ale mielismy wtedy z DfX'em po 400zl rachunku na barq wiedz grzesiek nam to anulowal kazdy gral w sumie za koszty przyjazdu i bar wiedz dla tego bylo tak duzo:D

no w kazdym razie krecilo sie coraz lepiej tu chlopaki wpadli na pomysl CA:)
wszystko zmiezalo jak w najleprzym kierunku pod wzgledem organizacyjnym imprez w tlenie.
sami widzieliscie jak i co sie dzialo w lokalu:)
np..jak wypadaly biby CA i inne np:before new year

po dluzszym czasie nastala opcja w kwietniu by zrobic bibe "Get Electro Funk" gdzie DfX obchodzil ur, biba wypadla nad zwyczaj dobrze:)
no i w koncu kulminacja moje wypowiedzi:

edycja 2 23.06.07 HARDY HARD@02

nie chodzi o sama bibe bo wiadomo raz na wozie raz pod wozem ale o zachowanie WIADOMEGO WSZYSTKIM PANA...
ludzi nie ma = nie ma kasy
chcielismy podopinac wszystko wiedz grzesiek mowi pozyczcie i ja wam oddam w srode czy czwartek bo dostane kredyt na dom...wiedz sobie mysle luzi spoko grzesie konkret czlowiek nie znamy sie od dzis mam do chlopa zaufanie looozik..

nie bede wiecej na ten temat pisac, pieniadze odzyskalismy.. Tomek byl widzial slyszal z reszta Jurek tez na bankco robilismy i co sie dzieje..myslalem ze po tej akcji grzesiek troszke kurde wziol sobie do serca co robi i co moze zrobic zeby bylo lepiej w klubie...

ale jak widac na przykladzie naszym i organizatorow CA niestety taka sama akcja poszla ..;/;/;/;/;/;

czemu? dla czego? po co?

na pewno sobie zadajecie takie pytania..
Aby zniszczyc to co budowalismy przez tyle czasu w tym klubie z Tym czlowiekiem..

ZAUFANIE !!!

dzieki temu juz niema tego co przez te 2.5 roku sie dzialo...
DZIEKUEJ WE WLASNYM IMIENIU GRZESKOWI ZA ZJEBANIE OSTATNIEJ DESKI RATUNKU DLA BIELSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!tylko komercha zostala teraz w tym miesie..
chcialbym aby w koncu cos sie zmienilo..ale nie wiem czy to nastapi..

pozdro dla wszystkich ktorzy robia cos dla serca a nie dla pieniedzy!!

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów Skąd: schron 23

nieznam kolesia ale albo chlop jest uposledzony albo ktos mu kazal przestac robic imprezy... tak mi sie wydaje, niemowie ze tak jest, takie tylko moje gdybania.

Tomek&Venom: trzymajcie sie chlopaki, odwaliliscie i tak kawal dobrej roboty, w zyciu zawsze cos sie pierdoli zeby musiec to odbudowac, taki swiat, tacy ludzie

pozdro all

byc moze jest powod ktorego nikt niezna..

Pan Grzegorz zamknal klub muzyczny

[link widoczny dla zalogowanych]

nie ma ktos pomyslu co powstanie w tym miejscu ?? moze bedzie to dalej bar, ale z innym wlascicielem ??

mam nadzieje ze przyjdzie tam kolo ktroy sie zna na zeczy bo takie miejsce ludzie chcetni dalej do robienia bibek...trzeba bacznie patrzyc co sie tam dzieje

mysle ze jak znowu cos w stylu tlenu sie otworzy w tamtym miejscu ma to racje bytu..ale zobaczymy

ale jest ta jedna szansa z miliona...

Tak jest wszędzie, Tlen nie był dojną krową, wiec po co inwestować w taką krowę...
Jedna prawidłowość żeby club był dojna krowa potrzeba masę ludzi odwiedzajacych a dla mas ludzi gra sie muzykę masową... chyba nie muszę rozwijać...
PS. Cllubing umiera i umrze, bo w wiekszości bawią sie ludzie młodzi, a ci sa w wiekszości za garnica :]

Mysle ze tutaj braklo zarzadzania. Jedna oplacalna impreza na miesiac nie utrzyma klubu. Niestety wlasciciel malo co robil aby rozwinac tam inne imprezy.

no tak stać w miejscu to jednocześnie cofać się, bo w tym samym czasie cały świat idzie do przodu Confused

nastały jakieś mało ambitne czasy :/ i to jest bolesne...

w muzyce też zastój, od 4 mieniecy nie wyszedł żaden SPIEL-ZEUG !!!!