ELECTRIC NIGHT @ 16.01.2010 MISH MASH - Kraków

Impreza fajna. Spedzilem ja w super towarzystwie. Ciesze sie ze zawitalem. Sporo znajomych ktorych dawno dawno nie widzialem.

Muzycznie posluchalem wszystkich z tej bardziej dynamicznnej sali. Po pierwsze mysle ze brakowalo troche odsluchu co bylo slychac u wszystkich, u jednych mniej u drugich bardziej, ale jednak bylo. Fajnie by bylo jakby nastepnym razem organizator zadbal o odsluch i tym samym zwiekszyl poziom muzycznych doznan klubowiczow i na pewno tez komfort pracy grajkow.

O mniejszej sali zdania nie mam Very Happy

;p

__________________________
Wodzireje :

Shari Vari - "mocne, masywne i szybkie. T E C H N O !" spodziewalem sie czegos podobnego do tego cytatu. Specjalnie jechalem zeby na nia zdarzyc. Zagrala dosyc ciekawe walki, choc technicznie slabo... ale z cytatem w moim odczuciu nie mialo to za wiele wspolnego.

Oxide - slyszalem juz lepsze sety tego Pana. Brak odsluchu + urodziny dobrego kolegi (%) na pewno zrobily swoje.

Nexy - fajnie. Ten Pan za kazdym razem technicznie potwierdza wysoka forme. Podobalo mi sie jak zagral. Fajne techno bylo choc czasem brakowalo mi troche wiecej takiego mocnego wykopu.

PI - fajny set i na luzie za co duzy plus. Odczulem brak nowego materialu w postaci czarnych plackow, choc przyznam ze calego seta nie slyszalem.

Dario Solari - fajnie, pompujaco choc wolniej... Cenie jednak gre z analogow i kunszt Dja...

Arthur Crag & Hellboy - tych Panow polacze bo prezentowali nieco inny odlam muzyki tanecznej od reszty grajkow Smile

Bylo mocniej i szybciej. Wiele osob dokladnie na to czekalo i pewnie dostalo solidny wycisk na parkiecie. Ja juz nie tanczylem a bardziej sie przysluchiwalem. Technicznie obaj Panowie bardzo dobrze, choc dosyc plasko i monotonnie. Oczywiscie roznice dalo sie zauwazyc Razz

. Muzycznie raczej nie moje klimaty, pomijajac kilka walkow. Dla mnie w muzyce hard techno/schranz (zalezy kto jest z jakiej szkoly nazewnictwa ) prym wioda nieco inne brzmienia.
__________________________
Poza tym zwyciezca imprezy byla pijana Panna lepiaca sie do kilku kolesi na raz i Ci kolesie chodzacy w kolo i pytajacy ludzi "to jest Twoja dupa?" haha

Dziekuje wszystkim za mile rozmowy i usmiechy na twarzach. Pozdrawiam Smile

obiecane foto -> [link widoczny dla zalogowanych] Smile

@Venom - bardzo miło dla odmiany przeczytać relację z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio niestety dominują 'wypowiedzi' w stylu 'no było mało ludzików, ale sporo znajomych buziek, bawiłam się świetnie, buziaczki' albo 'ale się najebałem!1!!11 i łysy się najebał hahahahaa'.

Tym bardziej dzięki za napisanie kilku słów.

Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

i ja też ; )
chciałem się tam wybrać, ale niestety się trochę inaczej poukładało

Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Piekło

Dzieki za komenty Smile

Venom : A propo osobiscie mówilem miesiąc wczesniej , że by był odsłuch , rozmawialem tez managerem, niestety nie dopilnował tego ale obiecali mi , że nastepnym razem juz takich problemów nie będzie więc powinno być lepiej Smile

Zapraszam next time Wink