Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ploomba Administrator
|
Wysłany:
Śro 22:19, 27 Wrz 2006 |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1032 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: __>> MeKkA
|
Max Tundra
Elektro Klub
Pl. Sejmu Śl.2
Katowice
Godz.: 20:00
Wstęp: 15 pln
[link widoczny dla zalogowanych]
MAX TUNDRA aka Ben Jacobsen to jedno z największych odkryć końca XX wieku. Jego bezsprzeczny talent do miksowania wszystkiego ze wszystkim jest powalający, jawnie przyznaje się do tego, że to co robi, zawdzięcza poczuciu humoru i dystansowi do zjawiska zwanego "sztuką".
MAX TUNDRA jest tutaj jaskrawym przypadkiem, ultra sympatycznym i mądrym. Wrzuca do jednego garnka wszystko. Od fortepianowego quasi-standardu po zakłócenia telefoniczne, folkowe piszczały, pacyficzno-wyspiarskie rytmy, post-tortoisowe postposty, sonigowe przestery, jaskrawe elementy tzw. "avantpopu" i tylko on jeden wie co jeszcze. A najśmieszniejszym faktem jest to, że w każdym, mimo radykalnych różnic między utworami, słyszymy, że to zawsze MAX TUNDRA. Normalnie nikomu prawie nie udaje się taka zabawa - kupić 11 zestawów puzzli tysiącelementowych, rozsypać je naraz wszystkie i ułożyć nowe 11 obrazków lepszych niż te pokazane na pudełkach. Benowi się to udało i to w wielkim stylu.
Jacobs mieszka w Londynie. Jako nastolatek kupił sobie słynny komputer Commodore Amiga i na nim powstawały jego pierwsze nagrania. Teraz często komponuje w podróży, używając małego przenośnego sekwencera Yamahy, który działa na baterie. Na swoich płytach sam gra na perkusji, puzonie, gitarach, wiolonczeli, syntezatorach, a nawet na bandżo. „Jeśli potrzebuję jakiegoś instrumentu, to zdobywam go i uczę się na nim grać” - mówi Tundra. Zamiast więc samplować dźwięki bandżo, Ben Jacobs uczy się grać na bandżo do momentu, aż będzie w stanie wykonać partię, którą skomponował.
Proste, prawda ?
W swoich krótkich kompozycjach miesza się wszystko - jak u Zappy - pop, rhythm'n'blues, electro z lat 80., czasem jazz, kabaret, niekiedy rock. Wszystko posklejane jak w kolażu. Prawie zawsze kilka kontrastowych zmian tempa i nastroju w jednym utworze.
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|