Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Venom
|
Wysłany:
Czw 15:23, 03 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
tekk_kot napisał: | Vervain powiedział, że nie żyje. |
[*] szkoda chlopa ...
|
|
|
|
|
Vervain
|
Wysłany:
Czw 15:44, 03 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
|
hihi ja potem coś napiszę.
a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki
|
|
|
modano_90
|
Wysłany:
Czw 17:00, 03 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
|
Venom napisał: | Muzycznie bylo dosyc dobrze, aczkolwiek nie wszyscy ktorych slyszalem powodowali rwace emocje. |
cóż można powiedzieć że nie wytrzymałem ciśnienia niestety grać w domu ot nie to samo co w klubie
|
|
|
Kamyk aka KAMISHI
|
Wysłany:
Czw 21:58, 03 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 2742 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin Syberka / Katowice Sokolska
|
Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów.
|
|
|
spons
|
Wysłany:
Pią 0:16, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 298 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Kamyk aka KAMISHI napisał: | Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów. |
a to (jak wszystko) zależy... ale nie powiem, że nie masz racji.. ale ja jednak najlepiej się czuje przy elektronice PZDR!!
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Pią 8:53, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Kamyk aka KAMISHI napisał: | Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów. |
Wszystko jest kwestią muzyki i wszytskiego naokoło, mówienie że "żywe" (WTF?) koncerty mają lepszy klimat od imprez techno jest srrrogim nadużyciem...tym bardziej jeśli mówimy o dziadkach którzy od 30 lat grają to samo i tak samo.
|
|
|
under
|
Wysłany:
Pią 10:54, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
|
Hemorrhage napisał: | Kamyk aka KAMISHI napisał: | Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów. |
Wszystko jest kwestią muzyki i wszytskiego naokoło, mówienie że "żywe" (WTF?) koncerty mają lepszy klimat od imprez techno jest srrrogim nadużyciem...tym bardziej jeśli mówimy o dziadkach którzy od 30 lat grają to samo i tak samo. |
ale żeś dojebał
To samo można by powiedzieć o DJ'ach którzy "od x lat grają to samo i tak samo" (i nie mam tutaj na myśli furanum records night)
Jednemu bardziej podchodzi koncert na żywo, drugiemu set/live dj'ski, choć w moim odczuciu Kamyk ma rację. Też jestem po stronie koncertów, ale to już kwestia gustu
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Pią 11:08, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
under napisał: | Hemorrhage napisał: | Kamyk aka KAMISHI napisał: | Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów. |
Wszystko jest kwestią muzyki i wszytskiego naokoło, mówienie że "żywe" (WTF?) koncerty mają lepszy klimat od imprez techno jest srrrogim nadużyciem...tym bardziej jeśli mówimy o dziadkach którzy od 30 lat grają to samo i tak samo. |
ale żeś dojebał
To samo można by powiedzieć o DJ'ach którzy "od x lat grają to samo i tak samo" (i nie mam tutaj na myśli furanum records night)
Jednemu bardziej podchodzi koncert na żywo, drugiemu set/live dj'ski, choć w moim odczuciu Kamyk ma rację. Też jestem po stronie koncertów, ale to już kwestia gustu |
Mieć wyrobiony swój STYL, a klepać w kółko to samo - to zaajebiscie ogromna różnica. A powiedz mi czy Live acty to nie są występy na żywo ??
Wy jak narazie porównujecie imprezy techno do koncertów z playback'u.
|
|
|
ManioL
|
Wysłany:
Pią 11:40, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 725 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Antonienhütte
|
A ja musze zauwazyc iż dyskusja na serio trzyma się głównego tematu jak cholera.
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Pią 11:55, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
A to wszystko przez Teknito, bo nie żyje...
|
|
|
under
|
Wysłany:
Pią 13:18, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
|
Hemorrhage napisał: | under napisał: | Hemorrhage napisał: | Kamyk aka KAMISHI napisał: | Vervain napisał: | a teknito był chyba na AC/DC dzień wcześniej i olał techniawki |
AC/DC - dobra opcja. Też coraz częściej odpuszczam imprezy techno na rzecz żywych koncertów i przyznam, że porównanie klimatu jest kolosalne na korzyść koncertów. |
Wszystko jest kwestią muzyki i wszytskiego naokoło, mówienie że "żywe" (WTF?) koncerty mają lepszy klimat od imprez techno jest srrrogim nadużyciem...tym bardziej jeśli mówimy o dziadkach którzy od 30 lat grają to samo i tak samo. |
ale żeś dojebał
To samo można by powiedzieć o DJ'ach którzy "od x lat grają to samo i tak samo" (i nie mam tutaj na myśli furanum records night)
Jednemu bardziej podchodzi koncert na żywo, drugiemu set/live dj'ski, choć w moim odczuciu Kamyk ma rację. Też jestem po stronie koncertów, ale to już kwestia gustu |
Mieć wyrobiony swój STYL, a klepać w kółko to samo - to zaajebiscie ogromna różnica. A powiedz mi czy Live acty to nie są występy na żywo ??
Wy jak narazie porównujecie imprezy techno do koncertów z playback'u. |
Ja nie miałem na myśli tego jednego koncertu ac/dc tylko ogół
Jednemu sprawi przyjemność koncert Madonny, drugiemu set dj Tiesto
powtórzę się- kwestia gustu
Gwoli ścisłości- tak live act to występ 'na żywo', może zły przykład podałem- chodziło mi o ogół imprez techno
a tak w ogóle to z igły widły robimy
koniec offtopa
|
|
|
Kamyk aka KAMISHI
|
Wysłany:
Pią 15:20, 04 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 2742 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin Syberka / Katowice Sokolska
|
Teknito - zmartwychwstaj szybko bo wątek się rozwija
Odnośnie porównywania klepania dziadków od 30 lat to samo - to nawet to samo granie na żywo za każdym razem wychodzi inaczej, niż odtwarzanie muzyki z maszyn.
Niemniej, jak kolega wyżej wspomniał, kwestia gustu, więc każdy z wypowiadających się tutaj ma rację.
Miłośników żywej muzyki mogę zaprosić na majspejsa naszej kapelki rockowej: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kamyk aka KAMISHI dnia Pią 15:20, 04 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Teknito
|
Wysłany:
Sob 23:43, 05 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 1302 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Teknito często "umiera" i z ogromnym bólem głowy dnia następnego niechętnie zmartwychwstaje...hehe, a skoro już jestem to pragnę zakomunikować, że porównania tego typu są po prostu bezcelowe. To zupełnie inny "świat" temat nie nadający się do tego typu dyskusji...najważniejsze jest nasze zdanie, to jakie wrażenia odnosimy, jak się czujemy, czego pragniemy. Udajesz się w miejsce gdzie Tobie jest dobrze...nie robimy nic wbrew swojej woli, nie w tym (jakże osobistym) dziale naszego życia. Rób to na co masz ochotę i czerp z tego jak najwięcej przyjemności.
Odnośnie dziadków od niepamiętnych czasów grających to samo...Ty tak uważasz, ja natomiast zaliczam ten koncert jako jedno z większych wydarzeń w moim życiu, z wielu powodów...i nie interesują mnie opinie innych.
Pozdrawiam Was serdecznie "techniczni" znajomi!
|
|
|
|