[25.01.08] Euphoric Rhythm @Crazy Coala Club Tychy

impreza była raz, robiona z dużym rozmachem Smile

fajnie że znowu 10 maja coś większego się wydarzy. skład też będzie ciekawy wiec nie pozostaje nic tylko czekać Smile

ale primo:
finanse
- co do andromedy nie zapominajmy że
a) impreza była wydawana z okazji juwenali i miała specjalny budżet uczelniany. mnie osobiscie nie usmiechało by się zrobic imprezy która mogła by nie wypalic i zostac z długami na dużą kwotę(zresztą moze pamietacie odwołaną teknicę w tym kraju nie ma pewnoci czy nawet takie gwiazdy kogoś sciągna)
b) odbywa się raz na rok gdyby to był taki super pomysł czemu nie ma jej co miesiąc / dwa ??

Imprez typu Andromeda nie moze byc czesciej z 2 wzgledow:
1. To taki iz w Andromedzie mozna zrobic tylko 4 imprezy w roku z tego co pamietam a kino nie jest nastawione tylko na Techno wiec to pierwszy z argumentow.
2 To to ze takich imprez nie mozna zrobic bez odpowiedniego fundusza bo taka prawda ze nikt nie chce dokladac do imprezy dlatego mozna z nich kozystac tylko np. w Juwenalia.

Co do imprez ala Coala czy nawet New Art czy tez Skup Kultury - kazda knajpa moze byc zla i kazdy moze miec swoje zdanie co do lokalu tylko my sie troszke roznimy pod wzgledem imprez ze ludzie w Tychach i nie tylko lubia nasze biby a wiekszosc z tych ludzi znamy co owocuje tym ze na imprezach czesto jest spora dawka ludkow ktora zaslania mi ta publike ktora znalazla sie tam np. przez przypadek to czyni te imprezy takimi fajnymi, a co do Coali to dla kogo zescie tam grali nie wliczajac ludzi ktorzy to organizowali oraz osoby towarzyszace ? Chodzi mi o publike stalem z Tomaszem i nikogo konkretnego nie widzialem a mimo tego widzialem usmiechy zadowolenia na twarzach np. Miqa - Tu chodzi o to by starac sie zrobic impreze ze smakiem a nie z gorycza a gorycz zawsze bedzie tam gdzie pchac sie bedziemy bo jest mozliwosc nie zwracajac uwagi na charakter czy tez otoczke klubu w ktorym staramy sie zrobic impreze. To tyle Pozdrawiam

Adaś... co ja Ci mogę powiedziedzieć.... sprawę andromedy zostawiam zamkniętą.
a co do imprezy w coali.
nie ukrywam że że co najbardziej zabolało to nie frekwencja czy rodzaj granej muzyki ale to że wielu spisało ją na potępienie zanim się odbyła. i fakt jest taki że zamiast nagonki mogło być zupełnie inaczej. zauważ że jak była organizowana impreza powiedzmy w cencie takiej nagonki nie było. technicznych twarzy nie widziałeś może dlatego że te techniczne twarze czytając komentarze po prostu nie przyjechały (druga sprawa ze dzień później był kraków a w tym samym dniu m25). no chyba że uważasz po przesłuchaniu setów że rzeczywiście stanęliśmy na poziomi lokalu i pojechaliśmy hiciorami pod tzw przypadkową publikę.

robienie czegoś ze smakiem...

miałem podobne obawy co do miejsca...

miałem nadzieję że muzyka i jej przekaz okażą się silniejsze

"a co do Coali to dla kogo zescie tam grali nie wliczajac ludzi ktorzy to organizowali oraz osoby towarzyszace"

JA GRAM DLA SIEBIE !! bo lubię i sie cieszę kiedy innym to się podoba ale jak się nie podoba to jakoś z tego powodu nie płaczę - każdy ma inne gusta; poza tym chyba warto promować muzykę którą się czuje całą duszą i pokazywać że ma dobry przekaz...

czy ktoś posiada jakieś fotki z tej imprezy?
pytam, bo od jakiegoś czasu czytam tutaj różne opinie ale ciężko mi sobie wyobrazić o co tak naprawdę kaman?
być może zdjęcia pozwoliłby (w połączeniu z przekazem dźwiękowym Wink

wyrobić sobie własną opinie o tej imprezie, miejscu, ludziach i ogólnie o całej sytuacji...
pozdro i z góry thx Very Happy

Krzysiu nie chodzilo mi doslownie o to dla kogo zescie grali bo fakt jest taki ze tez gram dla siebie ale czy nie pozostaje Ci niesmak kiedy grasz i zamiast widziec usmiechniete twarze ludzi ktorzy wiedza o co chodzi widzisz przepraszam za slowo nawdupianych Granciarzy. Przekaz muzyki elektronicznej jest taki ze kto bedzie chcial poglebic tajniki ten to zrobi nic na sile a proba wpojenia ludzia ktorzy i tak nic nie skumaja jest daremna i nie komentarze wplywaja na dobro imprezy ale poziom na jakim jest biba organizowana, bo prawde mowiac gral tam Siasia i Larix a wiem ze maja wielu zwolennikow nawet w Tychach a mimo tego ludzi nie przyszlo za wiele. Bardzo was chlopaki lubie i ciesze sie ze robicie cos jest to priorytetem do rozwoju ale puki bedziecie robic biby ktore w Tychach rozchodza sie bez echa to stwierdzicie ze nie ma sensu ich robic dlatego odpowiendnie przygotowanie nim sie zrobi impreze jest tu wielce wskazane, kazda impreza daje do myslenia najwazniejsz to wyciagnac odpowiednie wnioski. Reasumujac - dlaczego dalem troszke zla opinie co do lokalu ? poniewaz bylem siwadkiem nie jednych zamieszek przy tym lokalu, oraz znam troszke ludzi tam bywajacych + do tego wlasciciel ktory kiedys przechodzac kolo Craperi czy Creperi gdzie odbywala sie pasterka Drumowa rzucil haslem do kumpla: cyt. " Patrz jakie jebane cwele " poczym padla odpowiedz z mojej strony: "Popatrz na siebie i do siebie do lokalu a potem obrazaj innych" - czlowiek ktory ma gowno w glowie nie bedzie dobrym sojusznikiem niestety. Pozdrawiam

adaś ja na moim secie nie widziałem tych nawdupianych granciarzy Smile

chyba wymiękli Razz

poza tym z tego co słyszałem porządnie poprzedzałem tzw "białe kozaczki i spółkę" i w tym mam trochę satysfakcji Razz

bo jak mówisz ... nic na siłę Smile

ja ich na siłę nie zapraszałem do lokalu Razz

Z gadki wynika ze muzyka elektroniczna jest dla wybranych ludzi!!!

Co do granciarzy-byli i powiem ze wiekszosc przyjechała posłuchac jednego pana:P

@Lesar- JEBAC SZEFA COALI:) nie dla niego była ta bibka, choc pedał jebany zarobił na nas!!!Ale i tak nie oto tu chodzi...

a pierwsza część była utrzymana w tempie szybkiego minimal techno głównie pochodzącymi ze Skarbca i artystów z nim zaprzyjażnionych . nie nagrywałem bo w sumie impreza miała się rozpoczynać od 21.00 a wcześniej o tym nagrywaniu nawet nie bardzo pomyślałem Smile

no to był duży błąd Razz