[21.10.2006] Tresor Night 04 // Mack [Headquaters Berlin]

I ja wpadne do Mega czym wiecej technicznej rodzinki tym lepsza zabawa Smile

No to Kiciu poszalejemy hehe szykuje sie piekny bankiet Very Happy

w prawdzie źle mi się kojarzy i Mega Club i słowo 'bankiet'
ale racja - poszalejemy Smile

Zycze dobrej zabawy i pozdrawiam Smile

jak z Robertem K wykołujemy cos kasy to sie zjawimy:) Smile

no i po imprezie:] bylo wyjebiscie :] "przeciagi w kolanach" Very Happy

ekipa byla mocna:D kiedy nastepna impreza pod znaczkiem tresora?? Very Happy

:

no i kiedy beda sety Very Happy

:

Na wstepie chcialbym podziekowac panu H. dzieki ktoremu to wogole udalo mi sie uczestniczyc w tej imprezie...

Impreza bardzo udana... Duzo znajomych, wspaniala ekipa z ktora przyszlo mi sie bawic...

Muzycznie Dj Mack i Pine mnie rozwalili... podobalo mi sie Smile

Pan Czubala znacznie mniej... to jednak nie moje klimaty.

Dziekuje calej rodzince 9poza Wodzem Razz

) za wsplna noc oraz za to znalezli moj telefon ktory zgubilem w pociagu... ach to rozkojarzenie

P.S. Pozdro dla pana ktory z potrzeba zwrocil sie do nas Smile

impreza hmm 10 z 10 jeśli chodzi o dźwięki

i 2 z 10 jeśli chodzi o ludzi [frekwencja, zachowanie itd...]

niemniej bardzo mi się podobało

Mack - nie spodziewałam się usłyszeć aż tak wspaniałej muzyki... oj pod ogromnym wrażeniem jestem...

reszta wspomnień - może potem Wink

fajnie było Was wszystkich spotkać a jeszcze fajniej poobserwować Wink

dziękuję za miłe zaproszenie

pozdrawiam ciepło

...poczatek...mieszane odczucia,za sprawą kilku panów okupujących parkiet,a ponadto wykrzykujących "jazda" i tym podobne zwroty...bardzo było wtedy nieprzyjemnie,starałem się nie zwracać na Nich uwagi,jednak działają na mnie jak "czerwona płachta na byka" Wink

Później jednak nie byli już istotni...bo "pałeczkę" na parkiecie przejęliśmy my hihi Very Happy

...a teraz najważniejsze...
1-wszy--->???? (brak pseudonimu) Pan grający 1-wszy...mimo iż umiejetnosci prezentował przy wykorzystaniu cd (co wcale nie znaczy gorzej),wyszło mu całkiem nieźle,świetne track-i,umiejetnie skomponowany set,jak na początek-świetny na rozgrzewke Wink

2-gi--->Live w wykonaniu Czubali...hmmm,niczym mnie osobiscie nie zaskoczył,dużo melodyjnych,spokojnych dźwieków...(dobry podkład do tego co mielismy okazję usłyszeć później) podsumowując-przyjemnie...jednak nie na to czekałem ubiegłej nocy Wink

3-ci--->Dj Mack,wielki szacunek i uznanie za seta nie Z TEJ ZIEMI! Niewątpliwie GWóźDź PRPGRAMU! Jego set wprawił mnie w zachwyt,muzyka,którą zaprezentował "wchłonęła w moje ciało rzucając nim w każde strony" hehe...nawet po piwko szedłem szybciutko,żeby jak najmniej stracić Razz

HEROS DECKóW! Wg mnie najlepszy spośród 4-ech artystów,którzy mieli okazję gościć w Mega Klubie! Spisał się na złoty medal <wielkie brawo> GRANDE!
4-ty--->Pine...ciało zmeczone,resztki sił...a ten pan nie zamierza nas oszczędzać,ciężki,mroczny,mocny minimal...czasami nawet w porywach,mocniejsze...szybsze utwory,technicznej klasyki...niesamowity set,zresztą jak zawsze...na tego pana mozna liczyć!
Ogólnie-świetna impreza,najlepsza z z dotychczasowych odsłon Tresor-a w Katowickim Mega Klubie (moje osobiste odczucie) ...dziekuje wszystkim ludziom,którzy tworzyli tam niesamowity klimat i wśród których dane było mi dobrze się bawić...POZDRAWIAM! do następnego...

dobra impreza..nawet bardzo dobra..muzycznie wysmienicie..pierwszy Pan calkiem ok :] live Czubali dobry do posluchania i posiedzenia..Mack , rewelacja..poczatek miazdzacy 20 minut..potem tez miazga z innymi brzmieniami..ogolnie przekroj brzmien pure techno Wink

piekny set..az milo sie mi go teraz w domu slucha Razz

Pine tez peiknie..siarczyste mroczne minimalowe brzmienia..zmeczony juz bylem ale na siedzaco tez doznania mile na secie tego Pana Smile

ogolnie nie widzialem zbytnio miniusow w poztaci ludzi..z tym ze chyba na tej odslonie najmniej bylo jako tako ze wszystkich 4 tresor'ow w mega. klub sredni ale tego zmienic sie jako tak nie da niestety (chodzi mi o wnetrze itd itp) zbyt jasno, kula i kolorowe swiatelka niezbyt wspolgraja z tresorowymi brzmieniami..
ogolnie warto bylo :]

To teraz ja Smile

Pierwszy grajek choc z CDkow (ktorych zwolennikiem nie jestem) zagral fajnie choc to nie bylo to po co tam przyjechalem Smile

Kolejny pan Marcin Czubala fajnie skomponowany live ale zbyt kolorowy jak dla mnie Wink

MACK zgral naprawde sympatycznie zroznicowany set milo bylo go posluchac oraz popatrzec jak wszyscy zapdaja w techniczny trans Very Happy

jak dla mnie mogolo byc ciut szybciej Wink

pan Pine masakra mimo mego ogromnego zmeczenia staralem sie przetrwac na parkiecie Very Happy

Teraz kwestia ludzi niestety w dzisiejszym swiecie nie ma mozliwosc by na imprezie nie zjawily sie przypadkowe osoby :/ ale wazne ze nie zniszczyli jakos klimatu ktory byl naprawde piekny i za ten piekny klimat oraz bankiet chcialbym podziekowac wam moi mili oraz za powrot w doborowym towarzystwie Very Happy

Pozdrawiam wszystkich bardzo mocno