[20.05.2006] Tresor Night 003 @ MegaClub [Katowice]

ja juz beda na pekape kolo 6ej. czekajac na tych co maja byc, ustawie pociag we wlasciwym kieurnku i nastawie zwrotnice w keidunku MK.

Gregu, na focie to ta oslawiona Gruba z cieszyna ?

...pani ze zdjęcia...to nowa osoba z rodziny...jak dojedzie to może z nami pojedzie...
[...leży pod gruzami pewnego berlińskiego klubu... Very Happy

...]

...być może ta Pani się zjawi... Very Happy

oby sety Mephy`ego i Schmidta sie nie pokryly, bo koniecznie chce ich uslyszec uwaznie!!

Gregu; ma w sobie cos ta Pani z wiezienia... Smile

Impreza udana, ale muszę przyznać, że ze wszystkich trzech Tresor Night na których byłem ta była najsłabsza, jeżeli chodzi o występ gwiazdy wieczoru.
Na rozgrzewkę występ Mic Synca poprawny, ale bez tego czegoś (zero adrenaliny czy, budowania napęcia w secie).
Gwiazda wieczoru jak już wspomniałem zaśpiewała (dosłownie i przenośni) słabiutko jak dla mnie. Trzeba jednak powiedzieć, że to "trochę inna" muzyka (wcale nie gorsza)od tej, której dotychczas słuchałem.
Natomiast Matt Resort nie zawiódł- dla mnie numer jeden imprezy.
Na reszcie grajków się nie skupiałem bo sił brakło do skakania.
Drumy na dole-miłe zaskoczenie chociaż to nie moje klimaty. Za to dziewczynki ładnie ruszały tyłeczkami przy drumach hehe.
Pozdrawiam ekipke.
Fotki: [link widoczny dla zalogowanych]

dla mnie jedynym plusem tej imprezy było poznanie Grega, którego z tego miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam

i zgodze się z harym... muzycznie - Matt numer 1, aczkolwiek pan RM też ładnie połamał co poniektórych.... Tobias... hmmm no zdecydowanie gra lepiej aniżeli spiewa ; ) MS - miło aczkolwiek bez emocji większych z mej strony... a drumy na małej... fajna odmiana chociaż zawsze na bibach drumowych boli mnie głowa, więc to chyba nie dla mnie na dłuższą metę...

dzięki rachu ciachu za fotki

Na Schmidt'cie - zawiodłem się na maxa :/. Były fajne momenty...ale nie nie nei podobało mi się. Mic sync i RM - jak dla mnie dwa najlepsze sety. Matt Resort - duzo lepiej zagrał w Krzysztoforach na LAndstrummie, tutaj srednio...co do dolnej sceny - pani Rivija - bardzo fajnie, Mephy - set był by idealny gdyby nie pare wałków które skutecznie popsuły klimat - ale ogolnie bardzo fajnie mnie powyginało Smile

, no i ten pan w koszulce moro co siekał muzyke jungle/core Smile

. Ogolnie impreza pod wzgledem muzycznym srednio udana, ale dzieki BARDZO wesołej ekipie (richmond, gregu aka. "ty zajebany żołnierzu", wodzu, daaro, rachu ciachu i kolega) - nie było zle Laughing

.

Ogolnie to były "przeciągi, klimaciarze i Zajebany Żołnierz" Very Happy

PS
Kicia - miło było poznac Wink

PS2
Fotki niebawem
PS3
Szkoda ze niewychowanego Jeża zabrakło... Sad

AHA! NA nastepną bibe do pociągu biore dyktafon Laughing

no impreza ogolnie byla spoko:) gdyby nie te swiatelka:> i ten gruby lolek w pomaranczowej koszulce ktory natretnie gwizdal:P Razz

. dobrze ze byl z nami greg Smile

aka "zjebany żołnierz":] juz sie nie moge doczekac nastenego wyjazdu pociagiem z nasza ekipa Very Happy

. szalom malejkum:)

Czyli muzycznie az tak duzo nie stracilem Smile

Zaluje ze nie moglem posluchac R.M.-a oraz Matt-a ... no i tego ze nie bylo mnie z rodzinka :/
Przynajmniej na dworcu zasmakowalem tego klimatu jaki wy /podejrzewam/ mieliscie przez cala bibe Very Happy

"Jurka z buszu" nie było, za to prąd był hehe

po pierwsze nie moja skrzynka tylko ogolna... a po drugie musisz jeszcze raz wyslac bo nie ma zalacznika... prosimy :d

zdjecia takze na [link widoczny dla zalogowanych]

FOTO

fotki znajdziecie na skrzynce [link widoczny dla zalogowanych]:

[link widoczny dla zalogowanych]

Login: bunkiersss
hasło: tresor
folder: KOPIE ROBOCZE

albo jestem glupi albo nie umiem tego znalezc :/ wogole chyba szukam w zlym folderku "wersje robocze" heheh