Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Venom
|
Wysłany:
Pią 16:37, 06 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
ja mam bilet i ja sie wybieram. Hary chyba jasno napisalem wszesniej ze sie deklaruje na ta impreze
|
|
|
|
|
spons
|
Wysłany:
Śro 21:36, 18 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 298 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
jest ktos chetny na podróż autem ? heh bo mamy jeszcze 2 miejsca wolne jak cos
|
|
|
djpunk
|
Wysłany:
Śro 21:39, 18 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: oswiecim
|
jeszcze tylko 2 dni na imprezie u naszych czeskich sasiadow nie bylem ale mam najdziej ze imprezy maja tak dobre jak piwo
w ostravie juz od samego poludnia, mala rozgrzewka
........................................
[link widoczny dla zalogowanych]
........................................
|
|
|
djpunk
|
Wysłany:
Śro 21:41, 18 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: oswiecim
|
a jesli ktos ma w planach jakis after niech pisze
|
|
|
RedGirl
|
Wysłany:
Śro 23:27, 18 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 457 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno
|
djpunk napisał: | a jesli ktos ma w planach jakis after niech pisze |
ok 20 osobowa grupa (w tym ja) ma zamiar zostac jeden dzien dluzej w Ostravie jak jestes chetny to daj znac na gg
|
|
|
djpunk
|
Wysłany:
Czw 20:01, 19 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: oswiecim
|
juz jutro
Line up: Antistatic 20.4.2007
19:30 - 21:00 Cou-D vs Fox
21:00 - 22:00 Martin Gredner
22:00 - 23:30 Laydee Jane
23:30 - 00:30 Hifi Princess
00:30 - 02:15 Gayle San
02:15 - 03:15 Boss
03:15 - 04:45 Amok
04:45 - 05:45 Plüschen
05:45 – 06:30 Evil kid
|
|
|
kenny
|
Wysłany:
Czw 20:34, 19 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cieszyn
|
Do uwidzenia
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Czw 20:55, 19 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
TT daje rade... Fajnie! Juz nie moge sie doczekac
|
|
|
hary
|
Wysłany:
Pią 13:35, 20 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bielsko-biała
|
udanej imprezy, oraz niezapomnianych wrazen muzycznych zycze, bo ja jutro niestety 1-sza zm i nic sie nie dalo wymyslic - garba sie kurwa dorabiam
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Sob 13:12, 21 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Po imprezie
Hmm nie wiem od czego zaczac
Podroz minela nam bardzo przyjemnie... 2 samochody w tym jeden BUS firmy kurierskiej "UPS" hehe... Do samej Ostravy zajechalismy bez problemow... Podjerzdzamy pod CEZ ARENA a tu cicho... zero ludzi... zero plakatow... Spotkalismy jakis czechow ktorzy tez szukali biby... ... obeszlismy hale do okola i nic! Ochroniarze mowili ze tu dzis nic nie ma:) Mieli racje... bo to byla CEZ a CAS Arena... heheh... Popedzilismy zatem dalej w poszukiwaniach tego wlasciwego miejsca... Naszczescie przed nami jechali wczesniej poznani czesi wiec nie trudno bylo trafic... (tylko jedno zawracanie)
Podjezdzajac pod sama CAS Arene i slyszac juz muzyke od razu usmiechnely sie nam twarze... Czym szybciej weszlismy do srodka...
Miejsce
Samo miejsce bardzo ok jak na taka impreze... Zero zbednego wystroju tylko scena... 2 "niby" bary + jedno stoisko z "techno gadzetami"
Muzycznie
Wchodzac trafilismy na seta
Laydee Jane... grala bardzo lajtowo... mi to podchodzilo pod jakis trance... aczkolwiek sam nie wiem co to bylo... Ludzie reagowali na jej poczynania za sterami... Mnie jednak niczym nie poderwala do tanca...
Pozniej zmiana - Hifi Princess - drobna blondynka... grala jakies dziwne klimaty... Sam nie wiem jak nazwac ta muzyke... Mi to momentami podchodzilo pod electro a nawet progressive... Technicznie rewelacja... i duzy plus za feeling... Widac bylo jak sie fajnie bawila... Milo bylo patrzec...
GAYLE SAN - Szeroki usmiech na twarzy... biale zeby kontrastowe do koloru skory... Urocza azjatka... Widoki byly piekne... Seta zaczela dosc spokojnie by pozniej skonczyc mocniej. Grala dosc wolno ale z pompa... 3 decki w akcji i te jej walki robily wrazenie. Przy wejsciach szeroki usmiech pojawial sie na twarzy... Bylo dobrze...
Boss - zawiodlem sie szczerze mowiac... Problemy ze sprzetem (raczej jego wlasnym) napewno mu nie pomagaly... Gral dosc chaotycznie... sporo szlagierow... ale skakal po stylach strasznie... przykladem moze byc Umek - Benozal zmiksowany z wlasna off beatowa produkcja... Jego zniechecenie do gry bylo bardzo widoczne. Nie bawil sie... byl chyba zly...
Igly mu skakaly a plyty rozjezdzaly sie gdzie chcialy... Nie tego sie spodziewalem...
Plüschen - wszedl zamiast Amoka... pewnie wiekszosc ludzi nawet o tym nie wiedziala... choc szczerze powiem ze organizator zadbal o to wyswietlajac na rzutniku przsunieta godzine wystepu Amoka.... Wracajac do pana Plüschen - hmm Zdecydowanie najgorszy myzycznie set tej imprezy. Wszystkie kawalki seta to bylo hard techno z melodiami i wokalami... same jakies bootlegi itp... Wogole mi nie siadlo... Za to "backspeed" mial opanowany do perfekcji... Stoswal go bardzo czesto... Troche sie posmialismy z niego
AMOK - Technicznie bardzo dobrze... Gral z CD. Sporo dobrych szlagierow ... Pierwsza czesc seta bardzo w klimatach techno i hard techno... praktycznie wiekszosc kawalkow mam lub znam wiec zero zaskoczenia muzycznego... a szkoda bo gra z CD wiec moze sobie na to pozwolic... ale wracajac... Ten jego set byl chyba najlepszym setem imprezy jak dla mnie (na rowni z setem Gayle) ... W czesci tecno zagral tez kilka swoich produkcji ... bylo fajnie... Druga czesc przerodzila sie w cos czego sie po nim spodziewalem... Walki juz bardziej Hardcorowe... Potezne! Bardzo mi sie podobalo...
Evil kid - cos sobie tam dziewczynka pogrywala... niebardzo juz sluchalem...
Ogolem muzycznie duza rozpietosc od trance po hardcore... Napewno ma to swoje plusy i minusy... Najlepsze sety tej nocy to zdecydowanie GAYLE SAN i AMOK... najgorszy za to pan Plüschen....
Naglosnienie - Spodziewalem sie ze bedzie lepsze... Naprawde gralo bardzo slabo... Brakowalo glebi basu... takiego "jebniecia" Organizatorzy postawili chyba na cos innego... a szkoda... Pomijam tu juz problemy jakie byly z tym naglosnienie podczas seta GAYLE SAN... Wogole jakos tak dziwnie to gralo. Raz ciszej raz gorzej...
Ludziki
Oj tu jest temat rzeka... Moze zaczne od tego ze bylo tam kilku znajomych z polski ktorych serdecznie pozdrawiam... Bylo z kim sie posmiac i pogadac w normalnym jezyku... Aczkolwiek na secie Amoka niestety polacy nie pokazali klasy... Jak ktos jest zmeczony moze zawsze isc sobie usiasc na bok gdzies a na srodku parkietu...
Sami czesi... To byl dla mnie szok... swiecace gadzety w rekach... bale rekawiczki... swiecace gwizki... rozne przebrania... pomalowane twarze... faceci w spodnichach... no duzo by tego mozna wymieniac... naprawde ciezki szok... Polowa chyba sie z choinki urwala... Pieknie za to tancza... niektorzy jak robokopy iny jak porazeni pradem... Kazdy na swoj sposob
Gwizdali krzyczeli skakali klaskali... pelna euforia... Kazdy inaczej reaguje na ta muzyke... Szanuje to...
Poza tym pogadalem troche z czachami ktorych poznalismy pod pomylona CEZ ARENA... Bardzo mili ludzie i pozytywnie nastawieni... To mi sie podobalo...
Posumowanie
Impreze zaliczam do srednich...
Dziekuje za uwage!
|
|
|
kenny
|
Wysłany:
Nie 22:24, 22 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cieszyn
|
a oto foty
[link widoczny dla zalogowanych]
no i czekamy na VIP foty od Agaty
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Pon 9:27, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Cytat: | Sami czesi... To byl dla mnie szok... swiecace gadzety w rekach... bale rekawiczki... swiecace gwizki... rozne przebrania... pomalowane twarze... faceci w spodnichach... no duzo by tego mozna wymieniac... naprawde ciezki szok... Polowa chyba sie z choinki urwala... Pieknie za to tancza... niektorzy jak robokopy iny jak porazeni pradem... Kazdy na swoj sposob Smile |
ja już to przeżyłem na Summer of Love 2006...jedni jak vixiarze, inni jak by z rave party z 96 roku się urwali...no i nie ma to jak pogwizdac na występie KRAFTWERK'a
Cytat: | Gwizdali krzyczeli skakali klaskali... pelna euforia... Smile Kazdy inaczej reaguje na ta muzyke... Szanuje to... |
no tak każdy inaczej, ale ja np. mam ochote wdeptać w ziemię jakiegoś naćpanego ziomka który bawi sie obok mnie i gwizdka z ryja nie wyjmuje.
Bo co jak co ale to "trochę" przeszkadza w odbiorze muzyki...
|
|
|
RedGirl
|
Wysłany:
Pon 11:07, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 457 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno
|
weekend zaliczam do najlepszych jaki mialam w ciagu ostatniego czasu natomiast sama impreze to srednich podroz do Ostravy i droga do hali pelna niespodzianek w tramwaju wyczail nas bardzo sympatyczny Czech Daniel ktory byl naszym przewodnikiem i bardzo sie ucieszyl ze moze sobie podszkolic troche polski jezyk
co do setow to dla mnie zdecydowanie najlepiej Galye, poczatek nieco wolniejszy ale za to od drugiej polowy secik totalnie miazdzacy:) set Amoka tez świetny podobal mi sie tez wystep Hifi Princess a raczej to jak bawiła sie za deckami duzo pozytywnej energii patrzac na nia odrazu chcialo sie szalec na parkiecie reszta dj-ow nieciekawie i slabo... Boss - wielkie rozczarowanie
slabe naglosnienie i jakas taka dziwna akustyka bardzo pogorszyl odbior muzyczny... jak to Venom napisal "brakowalo takiego jebniecia"
najwiekszym szokiem byli dla mnie Czesi i te ich wszystkie smieszne, dziwne i kolorowe przebrania ale widac taki urok tych imprez
to w sumie tyle ode mnie
pozdrowionka dla wszystki spotkanych i do zobaczonka
moje fotki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
hary
|
Wysłany:
Pon 11:36, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bielsko-biała
|
Hemorrhage napisał: | Cytat: | Sami czesi... To byl dla mnie szok... swiecace gadzety w rekach... bale rekawiczki... swiecace gwizki... rozne przebrania... pomalowane twarze... faceci w spodnichach... no duzo by tego mozna wymieniac... naprawde ciezki szok... Polowa chyba sie z choinki urwala... Pieknie za to tancza... niektorzy jak robokopy iny jak porazeni pradem... Kazdy na swoj sposob Smile |
ja już to przeżyłem na Summer of Love 2006...jedni jak vixiarze, inni jak by z rave party z 96 roku się urwali... |
noo pekipiki sa jeszcze na tym etapie, (gwizdkow i rekawiczek) ktory jak obserwuje u nas juz przeminal lub przemija - cale szczescie
aaa i pamietam jeszcze te ich wachlarzyki na poprzednim antistatic hehe wszyscy nawet kolesie sie wachlowali chociaz wcale goraco nie bylo
|
|
|
RedGirl
|
Wysłany:
Pon 11:53, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 457 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno
|
hary napisał: | Hemorrhage napisał: | Cytat: | Sami czesi... To byl dla mnie szok... swiecace gadzety w rekach... bale rekawiczki... swiecace gwizki... rozne przebrania... pomalowane twarze... faceci w spodnichach... no duzo by tego mozna wymieniac... naprawde ciezki szok... Polowa chyba sie z choinki urwala... Pieknie za to tancza... niektorzy jak robokopy iny jak porazeni pradem... Kazdy na swoj sposob Smile |
ja już to przeżyłem na Summer of Love 2006...jedni jak vixiarze, inni jak by z rave party z 96 roku się urwali... |
noo pekipiki sa jeszcze na tym etapie, (gwizdkow i rekawiczek) ktory jak obserwuje u nas juz przeminal lub przemija - cale szczescie
aaa i pamietam jeszcze te ich wachlarzyki na poprzednim antistatic hehe wszyscy nawet kolesie sie wachlowali chociaz wcale goraco nie bylo |
hehe no wachlarzykow tez bylo pelno
|
|
|
|