Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karla
|
Wysłany:
Pią 21:33, 11 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
|
DenyClavo napisał: | Mam nadzieje, że sety będą nagrywane i aparatów ludzie też nie będą oszczędzać, żebym mógł mieć choć namiastke tego co tam sie działo |
Ja też mam taką nadzieję... No i liczę na szczegółowe relacje znajomych
|
|
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Sob 7:18, 12 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Ciebie Karla nie bedzie?
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Sob 9:24, 12 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
no raczej nie skoro Sick gra dziś w Bielsku - z reszta już została wpisana na listę obecności tych, co jada na Hadesa, więc nie ma odwrotu
ja zaraz wychodzę, więc życzę wszystkim udanej imprezy
|
|
|
PaWeŁ
|
Wysłany:
Sob 11:07, 12 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Libiąż
|
udanej IMPREZY chłopaki
napewno bedzie udana
pozdro 500 100 900
|
|
|
Kamyk aka KAMISHI
|
Wysłany:
Sob 17:39, 12 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 2742 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin Syberka / Katowice Sokolska
|
BoX napisał: | pozdro 500 100 900 |
I ode mnie drugie tyle!
|
|
|
SoopeR
|
Wysłany:
Nie 11:24, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodz.Śl.
|
oj udała się ta impreza bardzo pozytywne wrażenia i z miejsca i z muzyki/wizualizacji jak i z ludzi po prostu kawał dobrej roboty
|
|
|
unsinn
|
Wysłany:
Nie 12:28, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
jej ... jakies foto ? musze to zobaczyc ...
POZDRAWIAM
|
|
|
SoopeR
|
Wysłany:
Nie 12:43, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodz.Śl.
|
heh ja czekam na to jak sie Motor obudzi i sety wrzuci
|
|
|
bajeros
|
Wysłany:
Nie 18:13, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: tychy
|
filmik by MakSS
M.V Project
http://www.youtube.com/watch?v=ZNqM5Z49yXY
Osmo
http://www.youtube.com/watch?v=vp5lFadPnLY
http://www.youtube.com/watch?v=TTGug3o1uTk
Ostatnio zmieniony przez bajeros dnia Pon 12:56, 14 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
LeSaR
|
Wysłany:
Nie 18:26, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 528 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Helo wszystkim
Powiem szczerze ze wyszlo to bardzo ciekawie ludzie sprawili nam wielka niespodzianke pomimo tego ze odbywaly sie inne imprezy tego dnia Zagraniczni artysci spisali sie na medal !! naprawde sety boskie i jako osoby bardzo mile co do pewnych komplikacji zwiazanych ze sprzetem "Jurek" przepraszam w swoim jak i w imieniu grupy !! Ludzie tworzyli (nie wszyscy rzecz jasna ) znakomity klimat ktory jest dla nas nagroda za wysilek wlozony w ta impreze !! bardzo milo bede ja wspominal ale to nie pierwsza i nie ostatnia impreza jaka bedzie w Tychach !! Pozdrawiam goraco wszystkich nowo poznanych (m.in. Swieta Troica ) jak i starych dobrych znajomych z ktorymi sie bardzo dlugo nie widzialem Pozdrawiam
|
|
|
Łysyniii
|
Wysłany:
Nie 18:41, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy Miasto
|
taaaa impreza wypaśna...nic dodać nic ująć!pozdro
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Nie 19:21, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Ja sie troche rozpisze
po pierwsze... Ten filmik ktory MakSS dal na Youtube to nie zadna Clodagh no chyba ze grala z mojego case-a o czym nie wiem
ale od poczatku...
Wyjazd do Tychow zaczal sie od wizyty w Tlenie... odebralem mikser i popedzilem na pociag. Oczywiscie deszcz mnie zlapal dosc potezny heheh ... poczatek nie za ciekawy W pociagu odbylem mila rozmowe z nieznajoma heh pierwsze pozytywy tej wyprawy Wkoncu kilka minut przerd 17 znalazlem sie na PKP z Tychach gdzie czekali juz na mnie znajomi ze Szczecina
Jakos dotarlismy pod to kino (samochodem) ... nie wiedzialem ze Tychy moga miec takie miejsce jak plac Baczynskiego. Zawsze myslalem ze to miasto to tylko bloki a tu takie mile zaskoczenie. Pod kinem spotkanie z ekipa zwiedzajaca muzeum... Od razu milo sie zrobilo. Wycieczka na pizze itp... Hmmm Boczek dzieki za kanapke
Kino
Pierwsze wrazenie po wejsciu... hmm bylo tam jasno i tak dosc dziwnie jak dla mnie. Ciezko mi bylo sobie wyobrazic jak tam bedzie w czasie imprezy. Kiedy goscie od naglosnienia zaczeli ustawiac te kolumny od razu usmiechela mi sie twarz... wooo
Bardzo podobala mi sie za to sprawa z fotelami kinowymi.
Impreza sie zaczela...
Dosyc wygodnie sie siedzialo i sluchalo. Czegos takiego brakuje na imprezach.
Naglosnienie
Gralo bardzo czysto i momentami glosno. Bylo czuc energie ktorej czesto brakuje na imprezach z powodu naglosnienia.
Oswietlenie
Hmm troche za duzo tego jak dla mnie. Troche zbyt kolorowo. Wolalbym wbardziej strobo. Momentami razilo jak cholera... Ogolem na plus...
Vizuale
VJ Trotula hmm ciekawie to wygladalo. Odwiedzil nas i pan Hemorrhage na tych wizualach Duzy plus tej imprezy
Organizacja
Bardzo ale to bardzo albo nawet bardziej podobal mi sie fakt ze w sali kina nie wolno bylo palic... taki bylem szczesliwy... Pierwsza taka impreza po ktorej nie smierdzialem fajkami. bardzo przyjemnie sie bawilo kiedy nie bylo tego dymu... Ochrona bardzo ok wg mnie. Mi nie przeszkadzali i ladnie dbali o porzadek. Od samej strony sprzetowej wszystko na wysokim poziomie. Odsluchy gramofony itp... wszystko na wysokim poziomie. Gratulacje dla wszystkich osob ktore braly udzial w organizacji tego wydarzenia. Kupa dobrej roboty!
Muzycznie:
Łysyni - bardzo lezy mi jego nuta. Anglia rzadzi ... Fajny secik... szkoda ze tak na poczatku...
Lesar - duzo kawalkow ktore znam/mam. klasyki dobrego techno... zagrane przyzwoicie choc wydaje mi sie ze slyszalem juz lepsze sety tego pana
Crisp (live) - Zdecydowanie nr 1 imprezy. Zgniotlo mnie. To byl pierwszy raz kiedy slyszalem tego pana na takim naglosnieniu. Brakuje slow zeby to opisac. praktycznie 100% mojego gustu. Potezna moc w niewysokim tempie... Skoki po parkiecie byly
Mainliner - dosyc minimalowo... nie spodziewalem sie takiego obrotu syt. Koniec juz nieco mocniejszy... Technicznie bardzo wysoki poziom...
Clodagh - fajnie sie bawila podczas grania. Set technicznie bardzo dobry. @ 100% zasluzyla na miano gwiazdy wieczoru - udzwignela ciezar. Poczatek nieco wesoly pozniej nieco mocniej... bardzo fajnie
A.P. - ten pan mnie niczym nie zaskoczyl. Jego muzyka jakos do mnie nie przemowila. Zagrane to wszystko bardzo dobrze ale bez jakiekolwiek polotu... bardzo monotonie...
Osmo (live) - fajne tempo... bardzo fajny live. Szkoda ze z problemami...
Norf - tego pana wogole nie pamietam... Rozmowy trwaly...
Marecheck - kurcze super. jak to Marecheck. Kwasy sie laly szerokim strumieniem. Poskakalem troche. Zawsze bardzo lubilem jego gre... Bardzo dobry set
Centi - na tego pana czekalem do samego konca. Brakowalo na tej imprezie takiego pogromcy. Centi w tej roli sie sprawdzil. Ciekawe kawalki i sporo klasykow. Pod koniec tempo wzroslo Skoki na parkiecie byly
Ludzie
Bardzo duzo znajomych z Tychow. Wiele osob ktorych dawno nie widzialem. Bardzo milo tak. Publika ogolnie byla wypelniona ludzmi roznej masci (jak wszedzie) sporo jednak bylo technicznych twarzy (znanych mi z imprez). Zachowanie ludzi nie budzilo we mnei zadnych negatywnych odczuc. Dziekuje ekipie parkietowej za krotkie wsplne male pogo! Bylo bardzo dobrze!
Podsuma
Ogolnie jedna z lepszych imprez na jakiej bylem w tym roku. Wszystko w jaki najlepszym porzadeczku. Miejsce ma bardzo duzy potencjal jesli chodzi o org imprez. Mam nadzieje ze jeszcze tam cos sie wydarzy.
Dziekuje wszystkim za mile rozmowy... bylo ciekawie
Czekam na fotki
|
|
|
HellMaster
|
Wysłany:
Nie 20:10, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: HELL
|
Można śmiało powiedzieć, że impreza była przejebana jak na miasto Tychy pełny wypas!!
Teraz co do grajków:
Łysyni – bardzo fajny set szkoda ,że organizatorzy zapomnieli umieścić Go na plakacie
dla grajka to zawsze jakaś pamiątka!!...
Lesar – mocny secik...dużo fajnych wałków przywołujących niezapomniane wspomnienia
szczególnie intro rozpoczynające całość materiału prezentowanego przez tego artystę.
Crisp (live) – ciekawy i fajny live dużo dźwięków złożonych do kupy co tworzyło ciężki klimat tej imprezy.
M.V. Project – chłopacy się postarali dużo tłoczących produkcji w secie doprowadzały
bawiących się ludzi do szaleństwa.
Clodagh – pozytywne wibracje (chociaż ja osobiście nie gustuje w takich klimatach)budowane przez tą sympatyczna kobietę...
A.P. – spoko ,ale nie przepadam za tego typu gatunkiem muzycznym zaobserwowałem ,że ludzie dobrze się bawili przy Jego seciku widocznie odpowiadał im ten klimat.
Osmo (live) – tu już nie pamiętam co się działo, bo spiłem się jak Ben Sanderson (
Nicolas Cage) w „Zostawić Las Vegas”
Miejsce:
Bardzo dobra miejscówka oby więcej takich imprez w takich lokalizacjach. Wielkie dzięki dla organizatorów!!
Ludzie:
Dużo znajomych z imprez wspaniała atmosfera wszystko Okej
Podsoomovujac:
Bardzo dobry pomysł i czekam na wiecej takich bibek!!
|
|
|
-=rOgAl=-
|
Wysłany:
Nie 21:14, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy C!TY
|
Ulllaaalaaaa... czy musi mi tak buczeć jeszcze we łbie holera by wzięła Tych organizatorów DJ, Vis, i wogóle całą Andromede....... hehehe Nie no żartuje! Byłem od początku do samego końca i eh.. szkoda gadać napiszę tylko a może aż?? DZIĘKUJĘ WAM ORG,DJ,VIS,Porycioki za przezajedwafajniebistą przecudną, przepiękną,imprezę.Organizatorzy musieli włożyć w to max wysiłku... Co ja tu będe gadał Ci co byli to wsio wiedzą a Ci co nie byli niech bardzo tego żałują...
P.S.
Lesar sorry że Ci przeszkodziłem jak była śrubka wkrętka:-/ Wybaczysz??
Venom i jak trafiłeś na ten Dworzec PKP??? hehehe tak tak dobrze myślisz To byłem ja...hehe
Pozdrawiam i do zaś!!!
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Nie 22:20, 13 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
to ja będę kolejna - właściwie to mam podobne zdanie w wielu kwestiach do Venoma - jeśli ofc o tę imprezę chodzi
tak jak przeczuwałam - impreza była dla mnie imprezą roku... ani grama rozczarowania!
muzycznie...
Łysyni - bardzo przyjemnie, dobry start i rozgrzewka na sam początek, dużo energii
Lesar - wstęp Requiem for w Dream nieźle co poniektórym narobił w głowach - w mojej również - niestety zaraz potem czar prysł... brakowało mi tutaj ładnego zgrania tego walka z dalszą częścią seta... mam nadzieję, że kiedyś będę miała możliwość coś takiego usłyszeć w jego wykonaniu!
Crisp - naprawdę duże wyrazy szacunku z mej strony za to, co zrobił... widać ogromne zaangażowanie, jakie wkłada w swoje granie... muzycznie - rewelacja! mam nadzieję, że pójdzie dalej w tym kierunku i wkrótce nie tylko Ślązacy będą mieli okazję go słuchać...
Mainliner - znajomy napisał, że ten pan "poskłada nas jak domki z kart" - zagrał fajnie i przyjemnie, ale w sumie mnie nie poskładał wcale... niemniej bardzo się ciesze, że mogłam go posłuchać...
M.V.Project - miło było znów ich zobaczyć i posłuchać... występ fajny, chociaż środkowa jego część mnie ominęła... strasznie dużo energii wyzwalają z siebie i ze swoich płyt ci panowie... zarówno razem jak i osobno... i w ogóle nie zgadzam się z opinią co poniektórych moich znajomych, że grają różnym tempem i że im to nie wychodzi...
Clodagh - tak jak Venom napisał - gwiazda wieczoru - to, co robi ta kobieta jest niesamowite - szał, uśmiech na twarzy przez cały czas, taniec z ludźmi - naprawdę miło się to obserwowało... i tylko obserwowało, bo do tańca mnie nie porwała zbytnio... zagrała typowo dla ludzi, w jej muzyce było dużo kolorów i hiciorów... nie mówię, że to źle, bo moim zdaniem naprawdę Clodagh była tam bardzo potrzebna... z mej strony wielki pozytyw dla tej pani - za osobowość - naprawdę wyjątkowa postać! co poniektóre gwiazdy i gwiazdeczki powinny brać z niej przykład!
A.P. - tu też zgadzam się z Venomem... dla mnie najnudniejszy występ tej imprezy... jedyny plus za ostatni kwadrans seta... reszta strasznie monotonna... prawie zasnęłam...........
OSMO - i tutaj właśnie zostałam poskładana jak domek z kart............ masakra... niewątpliwie ten człowiek jest dla mnie najcenniejszym odkryciem ostatniego czasu, aż żal serce ściska, że stało się to tak późno... problemy ze sprzętem na szczęście zostały zażegnane i nie trwały zbyt długo... (bzik zapoczątkował wtedy piosenkę Fantazja i zaczęliśmy sobie śpiewać ) dla mnie OSMO - definitywny numer 1 tej imprezy! z resztą spodziewałam się, że tak będzie, bo nie było wódki na pustyni bajka.... całkiem inny wymiar muzyczny, jakiego nigdy wcześniej nie miałam okazji zaznać... szkoda, że tak krótko......
Norf - spodziewałam się nieco czegoś innego, początek bardzo spokojny, potem stopniowa kumulacja brzmień... fajny secik, podobał mi się, słuchałam już jednak dość biernie, gdyz Osmo mnie wykonczył wczesniej
Marecheck - po raz pierwszy miałam okazję posłuchać tego naszego największego śląskiego kwasiarza... podobnie jak Norf, rozkręcał się z czasem... myślałam, że cały set będzie utrzymany w takim stylu jak początek i przez chwilę poczułam smutek, ale potem nastała prawdziwa uczta dla mych uszu i nogi same porwały się do tańca... duży plus z mej strony... mam nadzieję, że te pogłoski o tym, iż zaczynają nudzić go te brzmienia okażą się plotką...
no i nasz szalony Centi - nie słyszałam całości, bo trzeba było zebrać się w podróż do domu, niemniej podobało mi się to, co zagrał... o dziwo, bo generalnie już odbiegam od takich brzmień... na tyle, na ile siły pozwoliły, poskakałam, a intro powaliło mnie z nóg!
z niecierpliwością czekam na sety!
poza tym:
VJ Trotula - niesamowita wizja, jestem pod wrażeniem zarówno jej obrazów, jak i jej samej
soundsystem - czysto i głośno... dało się pogadać i świetne jest to, ze moje uszy są dziś w bardzo dobrym stanie, żadnych szumów itp...
oświetlenie - no faktycznie momentami za jasno... zabrakło tym samym nieco mroczniejszego klimatu na sali Andromedy, jednak stroboskop coś w sobie ma... można by pomyśleć o tym następnym razem...
miejsce - wywarło na mnie niesamowite wrażenie... świetna sprawa z tym kinem, fotele - bardzo dobry pomysł, jedyne co to mógłby być nieco większy wybór napoi... i w nieco większych ilościach
ochrona - bez zastrzeżeń, wszyscy byli bardzo mili
zakaz palenia na sali - to właśnie uwielbiam w lokalach na wyspach... marzy mi się, by tak było w Polsce...
ludzie - odpowiednia ilość, tym samym dużo miejsca do zabawy, dużo przestrzeni poza salą... wiadomo - juwenalia zrobiły swoje - ale wyłączyłam się totalnie (no prawie) na różne ewenementy - w sumie chyba jedyne co naprawdę zadziałało mi na nerwy to jacyś dziwni i niepożądani obywatele na djce podczas występów co poniektórych z gości... nie lubie czegoś takiego - jako zwykły obserwator - nie wiem jak grający... Do reszty nic nie mam, bardzo cieszę się, że impreza została połączona z juwenaliami i dzięki temu miała tak doskonały charakrer organizatorko-muzyczny...
ogółem dla mnie wydarzenie roku, plakat z imprezy już wisi w pokoju, mam nadzieję, że spotkamy się ponownie w Andromedzie za jakiś czas w podobnym gronie, na podobnych warunkach... przy okazji bardzo prosiłabym o kontakt Agę Crispową i Marecheck-a.
odnośnie reszty przygód - za dużo do pisania... od wyjazdu z Zawiercia w południe, poprzez wycieczkę do Browarów Tyskich oraz powrót... masa śmiesznych akcji i niezapomnianych przygód - oj tak live act w Browarach rządzi! ekipa - luxus!
i już na koniec pierwsza partia fotek:
od gsz Marc-a X [link widoczny dla zalogowanych]
(jakość dość kiepska)
Ostatnio zmieniony przez tekk_kot dnia Nie 22:46, 13 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|