12.01.2013 UnderWorld #2: Tresor Night with Pacou @ Tychy

Trzeba sobie też jasno powiedzieć, że mała ilość ludzi miała w tym przypadku też i swoje plusy Very Happy

Oczywiście.

A co do "niedoskonałości technicznych" to Pacou chyba nigdy nei grał "idealnie" Smile

.

Wiem, wiem i nie spodziewałem się jakiegoś mega kunsztu technicznego z jego strony. Co mi się podobało to jego styl mixu, takie oldschoolowe granie Smile

Zdjęcia by Izabela S.

[link widoczny dla zalogowanych]

co tu sie rozpisywac... ciesze sie ze spotkalem znajomych z którymi sie dawno nie widzialem pogadałem,posmialem i pobawilem ! wielki "+"
jedyny "-"to ngłosnienie brak mocy !!

Na wstępie dziękuje wszystkim za przybycie, mimo że grono osób jakie było u nas na imprezie to ok 150 osób (mniej więcej), jeszcze z raz tyle i mielibyśmy pełny lokal. Wiele informacji dostałem przed imprezą od osób które niestety się pochorowały (grypa), ja sam jestem po ciężkim przeziębieniu, i ta pogoda - śnieg, mróz mróz i jeszcze raz mróz - spowodowały że sporo osób się nie pojawiło , niestety to siła wyższa. Co do nagłośnienia - fakt nie tylko ja to zauważyłem - było cicho i strasznie mało basu co mnie trochę przeraziło bo testując dzień i 2 dni wcześniej nagłośnienie było całkiem inaczej, być może jest to też kwestia tego lokalu i jego akustyki stąd mogło się też wydawać że cicho lub mniej basu, nie jestem akustykiem i trudno mi powiedzieć ale mogę potwierdzić to co słyszałem od innych - kiepsko - za cicho było i za mało basu. Natomiast co do setów - Pacou - pokazał klasę z jaką prezentuje TRESOR pomimo małego potknięcia na samym początku które szybko zredukował, należą mu się brawa za set który zagrał przez całe 2 godziny!!! Rafael Muttke aka Larix - jego słyszałem dosłownie przez moment ale słyszałem go już tydzień wcześniej i w sumie to już kolejny raz i wiem że za każdym razem potrafi dobrze zagrać. Matthew Cube - tak jak mówiłem - pamiętaj o alternatywie. Masia miło było usłyszeć jak i zobaczyć tak samo jak Izabele i jego Sebastiana (brat Masi)... miło było Was spotkać po tylu latach. Dziękuję również za przybycie Hellboya, Venoma, Tomasza WBPM, Kamila More, KiNexa, i innych, dobrze było Was zobaczyć. Ogólnie stwierdzam że nie było ani źle ani dobrze i jak na pierwszą edycję w tym miejscu (drugą jako zorg. impreza) to wg mnie było pozytywnie ale jak się to zawsze mówi - mogło być lepiej. Nie jest to ostatnia impreza bo będzie następna edycja i już lepszych warunkach pogodowych oraz organizacyjnych ale na przyszłość będziecie musieli pamiętać o regulaminie imprezy który jest dostępny w lokalu i na stronie internetowej lokalu. Nie ja go napisałem ale trzeba go przestrzegać a osoby nie przestrzegające tego regulaminu będą traktowane wg. niego. Następna impreza prawdopodobnie w kwietniu, czy tak będzie - poinformuję wkrótce. Dziękuję jeszcze raz wszystkim obecnym i wierzę że następnym razem będzie nas dwa razy tyle.
Dziękuję i Pozdrawiam!!! Smile

Fajny set Pacou, warto było się poświęcić i zrobić trochę kilometrów.

Dołączył: 21 Maj 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

Witam wszystkich po tak długim okresie milczenia foralnego postanowiłam też podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami Razz

Na temat muzyki się nie wypowiadam, nie moje klimaty, pojechałam tam zaspokoić swoje potrzeby socjologiczne bardziej niż muzyczne, pogadać z ludźmi i znajomymi i rzeczywiście niektórych całe wieki nie widziałam Razz

Jeśli chodzi o techniczną stronę setów, w związku z powyższym nie przysłuchiwałam się.

Nagłośnienie. Fakt, że podziemie ma specyficzną akustykę, ale byłam juz kilka razy w Tychach i tak źle jeszcze nie było, natomiast cena biletów w stosunku do jakości była najwyższa.
Jeśli nagłośnienie było testowane kilka dni wcześniej i wszystko było ok, to tym bardziej bezczynność organizatorów w tej kwestii mnie rozczarowuje. Po to oni są, żeby w momentach kiedy coś zgrzyta reagować. Tym bardziej, że trzeba się w tych czasach bardzo starać by imprezowicze wyszli zadowoleni, bo jest ich mało i będzie jeszcze mniej jak się im każe tyle płacić za żenadną imprezę.
Dje są jeszcze wyrozumiali i zwracają uwagę kulturalnie.
Ale "zwykli" imprezowicze was zeżrą na śniadanie. I juz to robią nie przebierając w słowach w komentarzach pod konkurencyjną imprezą z tego samego dnia.

Może nie każdemu będzie pasować co tu napisałam, ale taka już moja wada, że mówię co myślę Razz

Dziękuję za uwagę

Trish - trzeba umieć przyjąć krytykę a nie tylko pozytywne opinie, także nie przejmuje się tym... jak to mówią: następna biba będzie lepsza Smile