1.09.2007 - Headquarters with Pacou @ Krzysztofory, Krakow

Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów Skąd: k-ce

pacou re-we-la-cja!!! jak strasznie brakowalo mi takiej imprezy, z taka wlasnie muzyka, to przechodzi ludzkie pojecie. bylo sporo klasyki, a przy tym mrocznie, gleboko, dynamicznie, po prostu cud miod i orzeszki! w jednym momencie myslalam ze wyjde z siebie i stane obok, zaluje ze nie znam tytulu kawalka ktory akurat lecial.

a mlody pan w dredach to element. rowniez wielki szacunek za wkrecane plyty. bardzo mily poczatek imprezy!

@imp, metaplekz to wlasnie koles ktory gral po pacou. time table bylo ok, tylko na poczatku byla zamota. a kolesie, ktorzy nie za bardzo sie wpasowali w bibe, to byli lament i edd wlasnie. szkoda ze cala impreza nie byla w minimalno-technicznym klimacie. dalo sie tak zrobic, a tu jakies vixa techno z wokalami Rolling Eyes

.

ps. ploomba, slask rowniez pozdrawia Smile

slask tez pozdrawia krakowska policje... Wink

a no tak, dzieki.

ta krakowska policja jest WSZEDZIE wyskakuja z doniczek hehehe

a co z policja bylo nie tak? Very Happy

tez jakies problemy mieliscie? Very Happy

jeden kolega od nas tez mial przed lokalem problemy z krakowska policja (tudzież straża miejska..nie wiem dokladnie)

a co do edd'a i lamenta..to moze nie do konca vixa tylko bardziej pumpinowo, melodyjnie, wesolo zagrali..w szczegolnosci lament..publika szalala ..ja raczej nie Razz

chociaz juz blisko bylo do dyskotekowych klimatow...muza bliska temu co gra sie i co dzieje sie na wielkich festiwalach typu summer of love itd itp jakies pumpin progressive techno czy czort jeden wie co to Razz

..a edd koncowke seta tez mial wg mnie dobra..chociaz mieszal z poczatku ciezsze klimaty z wesola fiesta Wink

nie bylo az tak zle.. cale szczescie ze jakiegos vocal house'u nie bylo Razz

a dziewczyny bawiace sie w miniowach i na obcasach na tego typu imprezach to juz chyba norma Very Happy

cale szczescie, Pacou je wystraszyl

..kregoslup mi wysiadl Very Happy

Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów Skąd: k-ce

to fakt, edd juz zagral ciekawiej, sama koncowka rzeczywiscie byla ok, ale gdzies pod koniec wkrecil to:
www(dot)youtube(dot)com/watch?v=kRZOyONxNvA (od mniej wiecej 2:30 minuty). z reszta co kto lubi.

co do policji, to prawie dostalismy mandat za spozywanie, juz mieli w lapkach nasze dokumenty, ale na szczescie nam odpuscili Very Happy

potem jeszcze przez pol krakowa szukalismy miejsca gdzie spokojnie mozna spozyc, a i tak pelno ich bylo wszedzie i czlowiek tak jakos nerwowo to piwo pil hehehe Very Happy

ps. fajne zabezpieczenie macie z wklejaniem linkow. nie moglam go do porzadku przekopiowac. trzeba zamienic (dot) na .

hehe to ja Razz

dopiero wstałem. ...... takiej imprezy to dawno nie bylo Very Happy

. wujek pacou rozpie.....l mi nerki Razz

i nogi i ku.wa wszsytko Wink

bylo w deche Razz

e, troche wkurzal:P mnie ten pijany łysol ;P jak bym byl na miejscu pacou to bym mu sprzedal liscia Very Happy

ale nie bylem Very Happy

, ale fajne placki puszczal Very Happy

. oczywsicie seta pewnie nie bedzie? bo jakos tak dziwnie laptopa eddek schowal:P, chyba ze przez cos innego nagrywali. ja nie zaluje imprezy Very Happy

poznalem nowego kolege ;P richi tez Very Happy

hehe do nastepnej takiej biby Very Happy

pozdro slask ;D

Ceta, zebezpieczenie z wklejaniem linku jets tylko bodajze do czasu napisania 3 posta Very Happy

przeciwko spam-botom Razz

i...wodzu..wyedytuj sobie posta ..nie ladnie tak przeklinac :>

Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów Skąd: k-ce

oj to faktycznie miales pecha, ale 100 zeta? czemu tak duzo?

biedny pacou byl przez spora czesc swojego seta molestowany. tez mi sie to rzucilo w oczy. zdaje sie, ze niezbyt mu sie to podobalo i wcale sie nie dziwie. wiem, ze tak fajnie sie polansowac kreacac sie wokol niego, ale przynajmniej podczas grania mogli dac mu spokoj.

jakies fotki? filmiki? sety?

Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów Skąd: k-ce

fotek ode mnie tym razem nie ma. nie chcialo mi sie cykac Razz

Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów Skąd: k-ce

moze sie nie znam, ale cholernie nie podoba mi sie ten kawalek, co z tego ze mills... Wink

nawet jakby puścił oryginał to bym w tym nic zdrożnego nie widział Smile

kawałek wymiata Smile

i zaszywa sie mocno w głowe:P

you spin me round round round round round like a record baby Right round round round

ale i tak numer jeden to dla mnie ma ranieri za Wonderful Summer 2007 Livemix za Ace o base - wonderful life Smile

Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów

fajnie bylo widziec ludzi na imprezie z koszulkach bunkra:-)co do pacou to byl zadowolony z imprezy,moze nie bylo po nim tego widac,ale 9h w pociagu i poprzednia noc nie przespana robi swoje...