[06.10.07] Trailer Trash @ Skup Kultury - Tychy

tyryryry czekam,czekam spcjalnie wczoraj w domku siedzialam by wychorowac sie i isc posluchac tyska reprezentacje Smile

do zobaczenia beboki

Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

Przyznam szczerze że bardzo ciekawi mnie to miejsce;)

Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów Skąd: tychy

przepraszam wszystkich za tą tragedię na samym początku Sad

(ci co słyszeli to wiedzą Sad

) na komentowanie reszty nie mam sił tak jak nie mam sił do patrzenia na zachowanie co poniektórych osób Sad

i dziękuję wszystkim tym którzy potrafią się zachowywać w porządku

Peace & love

Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów Skąd: tychy

kurde wybralem sie do Tychów na impreze, myslałęm ze bedzie tak dobrze jak w Andromedzie.. moze wygórowane oczekiwania.. ale to ci sami ludzie robili wiec mogłem takie oczekiwania mieć Smile

ale od początku:

pojawilismy sie pod skupem kolo godz. 20:30.. chcemy wejsc.. nie mozemy.. bo nie ma sprzetu jeszcze.. OK .. poszlismy do nocnego... (wogole skup sie fajnie prezentowal.. wizualnie z zewnątrz Smile

to mnie tylko zachęcało Smile

).. wchodzimy.. na wejsciu bramkarz woła o dowody troche jak cham, ale luz niech sprawdzają, moze bedzie spokojnie Smile

po wejsciu jedne duzy plus i jeden minus (chociaz ten minus mógł byc na plus) Smile

na plus... widze nagłosnienie od Mariusza Very Happy

na minus(plus) mały, nawet bardzo mały lokal.. ale sobie mysle maly lokal potężne nagłośnienie..będzie trzepało portkami.. Smile

no i troche trzepało... sie pozniej okazalo ze policja byla i kazala ściszyc ;/ ludzi trosze naszło.. kilka osob nie w klimacie (tzn jazdowicze, ale to bylo smieszne wiec nie mam tego za złe Smile

) kilka piwek wypiło sie.. pogibało.. muzyka przycichła (jak juz pisałem POLIZEI).. ide do kibelka.. a tu przy drzwiach dziwna akcja jak dla mnie... cztery chyba osoby chcą wejsc ale ich nie chcą wpuscic.. jak dla mnie 4 osoby w ta 4 w tamtą w tym tlumie to bez róznicy... ale nie twardzi bramkarze nie pozwalaja im wejsc.. dla mnie najgorsze bylo ze komus upadł kufel od piwa.. patrze i kolesia co mu upadł ten kufel wyrzucają... za kufel?.. dajcie żyć (nie wiem moze cos tam sie rzucał i mu sie należało wyrzucenie z klubu? nie widziałem dokładnie..)

po jakis takich dziwnych akcjach postanowilismy opuscic lokal... (i pojechalismy do regresu) a szkoda.... miałem nadzieje na bardzo pozytywną impreze.. a było powiedzmy średnio... ale mysle ze to nie jest wina organizatorów.. bardziej winę bym zrzucał w strone własciciela/właścicielki.?.. tak ze mam nadzieje ze w Tychach będzie jeszcze nie jedna dobra impreza jak chociazby wspomniana na początku bibka w andromedzie Smile

tak ze na koniec pozdrowienia dla Dagmary, Under'a, Teknito aka Wielka Faja, Tomka WBPM, Łysego, Lesara, Crispa, Sooper'a.. i tam wielu innych osob co teraz nie pamiętam Smile

(sorry za błędy stylistyczne i wogole jesli cos nie zrozumiale napisalem Smile

)

to co napisalem to tylko moje obserwacje, które mogą nie miec potwierdzenia w rzeczywistosci Wink

hehehe

Niema dja który nie popełnia błedów. Kazdy z nas ma lepsze i gorsze sety:) Słyszałem Cie juz pare razy i nie mam nic do zarzucenia:) pozdrawiam

kilka fotek ode mnie - [link widoczny dla zalogowanych]

no kurcze co tu gadać impreza nie wyszła tak jak tego oczekiwaliśmy!Już od początku były jakieś zgrzyty:/ciężko znaleźć jakiś porządny lokal w Tychach,myśleliśmy,że takim właśnie lokalem będzie w/w Skup Kultury...
możemy dorzucić do naszego woreczka doświadczeń kolejne doświadczenie i wyciągać z tego wnioski:)
z 2 strony ja nie bawiłem się,aż tak źle...było wiele znajomych twarzy,odbyło się znowu wiele ciekawych rozmów i nie tylko Smile

pozdrawiam wszystkich którzy nas wspierają i są z nami zawsze kiedy maja być!
do zobaczenia 12.10 w Arcie peace

Sooper skąd ten pesymizm ? wypadłeś nieźle...choć technicznie nie był to (przypuszczam) set marzeń to muzycznie zasłużyłeś sobie na owacje . Bardzo podobało mi sie stylistycznie , sporo klasyków , produkcji , których nie sposób usłyszeć często , ćwicz technikę , szlifuj na upartego i uzyskasz samozadowolenie. Nie będziesz miał sobie nic do zarzucenia...trzymam kciuki Wink

Crisp - masywne , potężne , siejące chaos i zniszczenie dźwięki hard techno...gdyby ta moc szła w parze z możliwościami nagłośnienia , zakładam , że balkon znajdujący się nad parkietem zawaliłby się na nas Very Happy

Świetny set !!!
Następnych dejotów niestety nie usłyszałem , gdyż jak to już wyżej wspomniał Spons ze względu na niepocieszającą sytuację w klubie zdecydowaliśmy opuścić lokal...
Szkoda , że lokal mały , do tego jakaś chora pseudo menadżerka , której wydawało się , że jest w branży od kilkunastu lat i na organizowaniu imprez zna się najlepiej co było widać podczas rozwoju sytuacji w klubie...
Miejsce wyśmienite , świetnie nadające się na organizacje imprez lecz nie techno...ograniczona ilość miejsc skłaniała by tu bardziej do zaproszeń ze strony organizatorów , żeby uniknąć przepełnienia , czemu nie techno ? bo lokal nie jest wyciszony , dźwięk wydobywa się na zewnątrz co przeszkadza okolicznym mieszkańcom , czego efektem są wizyty stróżów prawa...
Mimo wszystko fajnie było was zobaczyć...pozdrawiam serdecznie!
P.S - czy to plaga z tą dostępnością piwa Tyskiego w butelce w tyskich lokalach? hehe...zarówno tu jak i w andromedzie był z tym problem...absurd? Very Happy

a tak wogóle to szukam pewnego Michała...ekipa z Katowic,był jednym z organizatorów imprezy z Boss'em w kompresorze ! niech mis ie tu ujawni,bo jak zwykle nie zapytałem się o kontakt !

nasz towarzysz spons Very Happy