Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMERICAN GRIZZLY Gość
|
Wysłany:
Nie 16:00, 04 Mar 2007 |
|
|
|
dobra jak wszyscy to i jak coś skrobnę.
Przyznam szczerze, że brakowało mi imprezy gdzie tempo przekroczy to żałosne 135-138
Na imprezie z tego cyklu byłem po raz pierwszy i już dziś mogę powiedzieć, że nie po raz ostatni ( chociaz bylem jeszcze jak byl laker&gee ale nie wiem co to byla za biba .moze tez combaty )
Rzeczą o której muszę wspomnieć do kompletny brak wentylacji.. Nie chce by odebrano to jako forme wybredności, ale przy tak nie wielkim klubie niestety dymiarki + dym z fajek to śmierć. To jedyne czego tam poprostu nie umiałem znieść..
Muzycznie, no właśnie sprawa gustu o czym dyskutować nie będę. W skali 1-10 oceniam impreze na 7.
Ludzie dopisali, chociaż kiełbasiany wyziew kolesia za mną dawał mi w kość
@ Rafter, od Ego nie widzłame Cię chyba ani razu miło było Cię spotkać mimo pewnego stopnia upojenia
Venom, kawał dobrej roboty!
Do zobaczenia następnym razem.
PEACE & BEATZ
|
|
|
|
|
tribal_warrior
|
Wysłany:
Nie 16:24, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jaw
|
imprezę skomentuje tak: ufffff
już nie pamiętam kiedy ostatnio spędziłem tyle godzin pod djką bawiąc się bez przerwy, skacząc, ciesząc się jak małe dziecko myslalem, ze sie posikam z radości na niektóre wałeczki
muzycznie totalny odjazd, MVP ojaaa 4 decki robią swoje Sitek, Stoku, jak zwykle zajebista jazda bez trzymank btw dziękówa za ten wałeczek Kamil More też super secik, nie było mi dane za dużo poskakć, bo choć dusza mówiła tak, to ciało już niestety nie
myślę, że OGI nie wymaga komentarza, chyba i tak by nikomu nie chciało sie tyle czytać. W trzech słowach: miazga miazga miazga
żałuje, ze nie slyszałem Raftera i Tomasha, ale cóż, jezscze na pewno bedzie okazja
nic tylko wypatrywać next CA
pozdrawiam!
|
|
|
unsinn
|
Wysłany:
Nie 17:39, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
drzazga napisał: |
a ja dodam od siebie, ze to chyba jeden z gorszych setow w moim zyciu ...
technicznie tragicznie, nic mi sie nie zgrywalo, zle poprawialem... ogolnie chyba BAD DAY mialem... ehh |
OJJ bardzo dobrze Cie rozumiem ...
... jak dla mnie zagrales lepiej odemnie ... co do BAD DAY , mozliwe ze ja Cie zarazilem ... uhhh
POZDRAWIAM!!
Co do imprezy moge napisac ze srednio sie bawilem , co wynikalo z mojego samopoczucia, dzien wczesniej sie nie oszczedzalem, malo snu zrobilo swoje.
Chodzilem z gory na dol nie potrafiac znalesc sobie miejsca, kazdego seta slyszalem tylko po kawaleczku , wiec nie wypowiem sie zbyt opszernie w kwestii muzycznej ... moge powiedziec ze bylo wysmienicie. Podczas mojej " wycieczki " trafilem na M.V.P. na sam poczatek, z tym ze moje "bateryjki" bardzo szybko sie wyczerpaly i wlaczyl mi sie stan wstrzymania ... przez ta chwile slyszalem , widzialem i mam czego zalowac.
Milo bylo znow was wszystkich spotkac, KICIU dziekuje za mila rozmowe przy schodach, NELU twoj sliczny usmiech mam nadal przed oczyma, LeSaR mam nadzieje ze ten bieg do pociagu dobrze nam zrobil , kolejny sprawdzian umiejetnosci po maratonie do Madrytu...
Jak narazie odemne to tyle , jak sie cos wspomni istotnego to napisze...
Tomash, jeszcze raz przepraszam za moj marny set...
POZDRAWIAM
|
|
|
nixon
|
Wysłany:
Nie 18:03, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z nienacka
|
I po Ca XX....
Impreze zaliczam do jak najbardziej udanych a to dzieki 2 panom
Dj Ogi nie przypuszczalem ze zagra tak dobrego seta poprostu miodzio zdecydowany No.1 imprezy. Caly jego wystep spedzilem na parkiecie delektujac sie mocnym uderzeniem
Tomash WBPM nie musze duzo pisac szybciutko mocno i ladnie jak to zwykle grywa Tomek, chociaz sil juz troche braklo i nie moglem sie wybawic na calego
Miejmy nadzieje ze to nie pierwszy i ostatni wystep Ogiego w Tlenie
Pozdro i do zoba na kolejnej odslonie CA rach ciach bajera
|
|
|
LeSaR
|
Wysłany:
Nie 18:19, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 528 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wiec tak Impreza mi sie bardzo podobala praktycznie pod kazdym wzgledem poczawszy od duzej ilosci znajomych po osoby grajace
Rafter: Zawsze szanowalem tego pana jak i to co gra i jak gra zawsze pozytywnie nastawiony na imprezy bardzo ladny i zgrabny secik
Sit0 vs Stoq: Bardzo podobal mi sie wasz secik bardzo energiczny i bardzo pozytywny Panowie z Jaworzna dali rade
M.V.P: Tu nie musze za wiele mowic bo kazdy z nas wie jak jest Muzycznie dla mnie bosko te dzwieki masakra ale musze powiedziec ze nie muzyka jest tez ich domena ale ich wystep razem tworza naprawde zgrany duet milo sie na nich patrzy gdy wspolnie niszcza ludzi
OGI: Powiem szczerze secik dla mnie naprawde ekstra brzmienie tego seta naprawde przeszywalo moje cialo milo sie skakalo wsrod znajomych
Sed: Milo bylo cie poznac osobiscie nie pogadalismy zbyt wiele ale mialem pare misji tego wieczoru ale odrobimy pewnie jeszcze nie raz odnosnie seta powiem tak ze naprawde mi sie podobal i moj jeden z ulubionych kawalkow lecial Ping-Pong Pineapple Liebinga dziekuje musze powiedziec ci jeszcze tylko ze za bardzo sie skupiasz czym odbija sie nie wielkim kontaktem z publika wiecej usmiechu na twarzy i zywiolowosci Pozdrawiam
Kamile More: nie slyszalem calego seta ale ta czesc na ktorej bylem podobala mi sie jak zwykle szybko mocno skocznie dzieki za misje w kanciapie
Tomash WBPM: przykro mi Andrzeju ze nie zostalem do konca ale wiesz jak to w zyciu bywa ale wiem dobrze ze zgwalciles ich dzwiekami
Unsinn: Bieg do pociagu byl masakryczny prawie wyplulem pluca hehe i bieg do Madrytu byl mocarny
Drzazga & Nela: Bracie Wojciechu mam nadzieje ze w miare spelnilem swoja obietnice milo bylo cie znowu zobaczyc jak i wspolnie sie napic Nelus takze milo bylo cie poznac pozytywna osobka do zobaczyska moi mili na kolejnej edycji
Kicia: sorki za ta plytke jesli bedziesz w Regresie napewno ja dostaniesz obiecuje
Dziekuje wszystki za wspaniale rozmowy jak i za wspaniala zabawe do zobaczenia na kolejnym CA Pozdrawiam
|
|
|
no time
|
Wysłany:
Nie 19:59, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
|
LeSaR napisał: | Wiec tak Impreza mi sie bardzo podobala praktycznie pod kazdym wzgledem poczawszy od duzej ilosci znajomych po osoby grajace
Unsinn: Bieg do pociagu byl masakryczny prawie wyplulem pluca hehe i bieg do Madrytu byl mocarny | LeSar gdzie byliscie w pociągu???? jechaliście tym 4 06? ja odrazu poszłem spac cieło było,%%% to był moment ......co do imprezy to sie zgodze z Toba była dobra all dj-s pokazali klase oczywiscie tych co mogłem usłyszeć (%%%%%%%%) pozegnanie mile spominam
|
|
|
SoopeR
|
Wysłany:
Nie 20:25, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 1016 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodz.Śl.
|
a ja powiem że impreza była przeciętna
-na dole hmmm... dużo progresivu którego niezbyt lubię mało elektro wiec się troche zawiodłem...
na górze i tu ciekawa sprawa bo poza duetem mv (czy to już Ogi?? )
to nic mnie dobrze nie bawiło... i bardzo żałuje ze raftera nie posłuchałem bo pewnie byłby to drugi set który by mi poprawił to zdanie.
MV - nie przesadze jeśli porównam do pet duo (hehe... az przypomniał mi się temat czy Venom jest kobietą ) set był extra, technicznie stylistycznie i wogóle:)
!!!
ENERGIA!! tak się własnie powinno grać hardtechno!
!!!
Sit0 i Stoq ten duet chyba najlepiej poradził sobie na tej imprezie po MV
Ogi`m się rozczarowałem. nie wiem ale jego set nie trafił do mnie wogóle:( najlepsze podczas tego seta były zapiekanki
sed - technicznie może i dobrze ale ten set róznież nie znalazł we mnie odbiorcy
może gdyby był utrzymany w klimacie wspomnianego wcześniej kawałka liebinga to miałbym inne zdanie. utrzymany poza tym w jednej tonacji łub, łub, łub... set jakich wiele
Kamil More - i w tym secie też mi czegoś brakowało (chyba tego muzycznego polotu)
z pigularzy an parkiecie to nie wiedomo czy się smiać czy płakać (w tychach czułem się w piątek podobnie)
podsumowując:
ciekżo mi ostatnio znaleść ciekawe (nie mylić z dobre technicznie bo tego nikomu dzis/wczoraj nie mozna było zarzyucić) sety hardtechno a tym bardziej szrancowe. nie potrafie troche pozbyc się wrażenia że ten set jest podbny do setu który słyszałem miesiąc rok dwa temu.
pozdrawiam wszytkich grajków i bawiących się!
peace & love
|
|
|
LeSaR
|
Wysłany:
Nie 20:25, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 528 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
No Lukaszu my myslowa gdzie ty jestes przecierz szedles z nami masakra zes sie gdzies w pociagu zaszyl czy co hahaha Panie powodzenia tam w armii. Pozdrawiam
|
|
|
no time
|
Wysłany:
Nie 20:28, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
|
LeSaR napisał: | No Lukaszu my myslowa gdzie ty jestes przecierz szedles z nami masakra zes sie gdzies w pociagu zaszyl czy co hahaha Panie powodzenia tam w armii. Pozdrawiam | dzieki Lesar ach.....
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Nie 21:05, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
tak sobie czytam... co wypowiedź to inna, niesamowite to jest, że jedna impreza ma tyle odzwierciedleń...
jeśli chodzi o mnie to:
muzycznie:
jak wpadłam do Tlenu to trafiłam już na set Raftera... i tu od razu miła niespodzianka - dla mnie najlepszy set tej nocy... strasznie pozytywne, porywające brzmienia i rewelacyjny kontakt z ludźmi - no i ten usmiech... bardzo fajnie odebrałam całośc jego występu!
Sit0 vs Stoq - zbyt wiele niestety nie mogę powiedzieć, na temat ich grania :/ jakoś czas mi zlatywał wtedy na kursowaniu góra-dół i integracji z innymi... mam jednak nadzieję, że wkrótce gdzies na imprezie będzie mi dane to nadrobić!!!
a jeśli to z nimi wracałam pociągiem z BB do Kc, to fajnie było patrzec, jak zasypiają z mega uśmiechem na ustach <lol> jakby co - musicie wiedziec, ze my tu w Zawierciu na codzień zachowujemy się normalnie chociaż bzik to nie....... on ma tak zawsze
M.V. Project - kolejny dbd występ - wyskakałam się konkretnie :] dla mnie super! chociaż prawie się spóźniłam na początek...
OGI - imo - bez rewelacji, koncówka mi się tylko naprawdę podobała, ostatnie 10 minut...
Sed - nie spodziewałam się takiego seta... chyba jestem skłonna nawet zgodzić się ze zdaniem Uli, gdyż też mi to nie siadło zbytnio, chociaż set jak dla mnie fajnie zbudowany, jesli chodzi o narastanie napięcia i tempa w nim... poza tym trochę koni było, co nawet mi udało się wyłapać...
Kamil More - początek bardzo mi się podobał, strasznie wkręcający wałek (nie wiem niestety, jaki), potem szybko i wyczerpujaco no i tradycyjnie Travel Pussy - musi bardzo lubic ten utwór, bo gra go w kazdym secie
Tomek WBPM - mało słyszałam, siły opadły, siedziałam na dole i nastawiałam się na powrót ddo domu
co do muzyki na dole to nie będe zbyt wiele pisać, gdyz jednak wiekszość czasu spędziłam na górze, jednak gdzieś tam w eterze słyszałam jak przyjemnie pogrywał np. Discox no i na koncu imprezy usłyszałam As The Rush Comes, co darzę wielkim sentementem nie wiem niestety w czyim wykonaniu, bo ścianę postawili i nie było widać
do godnych uwagi plusów zaliczam:
- fajna ekipę, z która przyjechałam
- wycieczkę przed Tlenem do E-Clubu
- kawał dobrej muzyki
- śmieszne fazy z Antonim i Nelą
- poznania Seda i spotkanie Raftera
do głównych i b.dużych minusów zaliczam:
- nadal brak szatni (może na samej górze możnaby wygospodarować kawałek przestrzeni na ten cel ) - zawsze to jakieś rozwiązanie...
- zbyt dużą ilośc dymu (w pewnym momencie na secie Drzazgi miałam wrażenie, że zepsuła się ta maszyna do dymu, masakra -... nie było widać NIC i chyba nawet sam Drzazga miał przez to problemy z graniem...) generalnie... co za dużo -to nie zdrowo...
- to, ze nie dostałam plakatu, o który prosiłam...
- kolesia pod lewym głośnikiem, któremu należą się lekcje tańca, dobrych manier i współżycia z innymi :/
- i kilku innych ludzi z kosmosu :/
@Lesar - nie ma sprawy, jesli tylko będę miała okajzę tam być.. póki co marnie to widzę... ale postaram się.... chciałabym bardzo...... tym bardziej, ze mamy jeszcze zaplnowany kolejny seans Twoich opowieści, pamiętasz o czym?
@unsinn - mi równiez było miło, szkoda, że nie mogłeś się odnaleźć - to chyba pierwszy taki Twój stan na Combacie...
@hary - <nadal_w_szoku!> haha
@Nela - prosze podziel fotki na dwie paczuszki i wrzuc je jeszcze raz najlepiej na primeupload.com... co Ty na to? serwer jest przeciazony i nie da się ich ściągnąć póki co, no i poza tym spore są a na moje łacze to zabójstwo...
@Sed - miło mi było bardzo poznać oraz - już wiem, co się dzieje z Proplexem własnie sie dowiedziałam
@Bzik, Teknito i Damian Elnoe - czekam na Wasze komentarze i relacje z imprezy
i na zakończenie - chciałam pozdrowić chłopaka w dredach tańczacego pod prawym głóśnikiem pod sceną - niesamowitą energię mi dawał, jak go obserwowałam... mało kto tak u mnie ma... zna go ktoś może?
Ostatnio zmieniony przez tekk_kot dnia Nie 21:33, 04 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Rhino
|
Wysłany:
Nie 21:15, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skoczów
|
@Kicia
As The Rush Comes w remixie Armina Van Buurena ja puściłem na początek jak podłączałem sprzęt z MIQiem to testowaliśmy tak troszke ... a na końcu również Trance'owo ale nie przypominam sobie żebym puszczał As The Rush Comes Pozdrawiam
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Nie 21:21, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
na pewno wałek ten był też na końcu, tak okolo godziny 5 rano
|
|
|
Rhino
|
Wysłany:
Nie 21:30, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skoczów
|
być może ja grałem z Maxem Damonem a moja głowa i tak odmawaiłą już posłuszeństwa, więc mogłem zapomnieć ale miło że zwróciłaś uwage
|
|
|
LeSaR
|
Wysłany:
Nie 22:26, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 528 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Czyżby droga Kiciu chodzilo o P.L.U.R ?? bo ja resety mam i zdarza mi sie czasami cos zapomniec :/ Pozdrawiam cie goraco
|
|
|
hary
|
Wysłany:
Nie 22:52, 04 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bielsko-biała
|
hmm. ja kruciutko stresze ten CA
MV tak samo milo mi sie was oglada jak slucha, naprawde dobra robota- dla mnie nr 1 imprezy
Ogi w zasadzie podobal mi sie jego wystep, ale jakos niedosycony jestem, najwiekszy + to za 3 deki
@kicia no widzisz jaki ze mnie kombatant , a kolezka w dredech na serio byl dobry- skakal tuz przedemna i faktycznie nie wiem skad ludzie tyle sily biora, do tego byl trzezwy i kola czestowal- bardzo pozytywny czlowiek
@no time - powodzenia w MONie, wodka z gwinta w viproomie ała
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|