Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tekk_kot
|
Wysłany:
Czw 1:52, 11 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
TechnoParty: Jak wspominasz swoją przeszłość muzyczną?
Władek Komendarek: Bardzo miło. Moja przeszłość to ponad 20 lat związanych z elektroniką. Na początku moim marzeniem było wydobyć z instrumentów elektronicznych to, co jest najistotniejsze w dźwięku, a więc barwę. Pracowałem nad tym długi okres mojego życia. Nie korzystałem z fabrycznych barw i wszystko tworzyłem i programowałem na moich instrumentach - mam to do dzisiaj. W późniejszym okresie zafascynowany byłem podrabianiem przez instrumenty elektroniczne instrumentów klasycznych jak fortepian, orkiestra symfoniczna, saksofon itd. Robiłem to głownie na samplerach, a zacząłem od takiego jak fz-1 casio. Później już miałem bardziej profesjonalne jak emulator 3a oraz 4 . W ostatnim okresie postanowiłem łączyć te dwie szkoły jazdy i zostało mi to wszystko po dzień dzisiejszy. Po połączeniu tych dwóch szkół stwierdziłem, że sampler jest to urządzenie, na którym nie bardzo można w czasie rzeczywistym przeprowadzać jakieś edycje. Gdy grałem koncert potrzebowałem w krótkim czasie zmienić coś i nie mogłem. Ale na szczęście z biegiem czasu firma Nord skonstruowała takie odpowiednie urządzenia i mój apetyt został pokonany. Tak obserwując rozwój techniki mogę stwierdzić, że rzadko kiedy udaje się konstruktorom zrobić takie samplery, które wiernie w czasie rzeczywistym oddają to w dźwięku, co prawdziwy instrument analogowy jak organy Hammonda, melotron czy też syntezator Mooga.
TechnoParty: Co fascynowało Cię w przeszłości?
Władek: To, co mnie kiedyś fascynowało to przede wszystkim grupa niemiecka z Berlina Tangerine Dream oraz Klaus Szulce i później różni klawiszowcy z rockowych kapel jak Jon Lord z Deep Purple czy też Emmerson, Lake & Palmer. Fascynacja ta objawiała się tym, że uczyłem się solówek tych gości, żeby tak samo grać jak oni i być tak samo błyskotliwym w sposobie improwizacji. Po jakimś czasie stwierdziłem jednak, że w muzyce nie tylko są ważne dźwięki, ale i matematyka czyli ciekawe podziały rytmiczne. Stwierdziłem też, że w improwizacji są bardzo ważne ręce, kiedy to lewa gra inny podział, a prawa inny. Tu nie może być tak, by lewa ręka była uzależniona od prawej. A to jest już większy wysiłek i nad tym też pracowałem grając wprawki fraz przez siebie wymyślonych. Ostatnia sprawa to było stopniowe wyłamywanie się z rytmiki utworu, a później wchodzenie w zasadniczy rytm. To też kosztuje trochę roboty. Nad tym wszystkim pracowałem aż do powstania Exodusu, a może i trochę dłużej...
TechnoParty: Twoi ulubieni artyści, również tej elektronicznej kategorii?
Władek: Kiedyś słuchałem dużo Yes, Genesis, Pink Floyd, Refugee. W tej chwili takich ulubionych artystów nie mam, ponieważ jestem zajęty sobą, ale w przeszłości nie ukrywam, że miałem takich kilku. Byli to przeważnie artyści grający na instrumentach elektronicznych, których wymieniłem wcześniej. W tamtym okresie interesowałem się takimi wykonawcami, którzy byli ciekawi i buntowniczy na ową rzeczywistość muzyczną i byli to przeważnie ludzie grający właśnie na klawiszach.
TechnoParty: Skąd pomysł na pseudo „Gudonis”?
Władek: Mój dziadek miał tak na nazwisko. Po odejściu od grupy Exodus postanowiłem przyjąć tą nazwę jako pseudonim.
TechnoParty: No właśnie Exodus... To chyba też wyjątkowo ważny etap w Twojej karierze...? Czemu zdecydowałeś się opuścić zespół?
Władek: Powiem krótko. Zaczął się zmieniać profil zespołu. Głównym jego założeniem, jeszcze przed powstaniem, było granie rocka progresywnego. Z czasem to zaczęło się zmieniać i ja tego po prostu nie wytrzymałem. No i odszedłem na zawsze...
TechnoParty: Zlot Elektronicznych Fanatyków (ZEF '89). Pamiętasz tą imprezę? Przybliż nam trochę jak w tamtych latach prezentowała się scena elektroniczna? Pomału chyba wszystko zaczynało dopiero raczkować...?
Władek: ZEF to były pierwsze festiwale muzy elektronicznej. Jednak żeby taki festiwal mógł się odbyć potrzebny był porządny sponsor. Organizacją zajmowali się prawdziwi fanatycy takiej muzyki. W Piszu na ZEF-ie występowali rożni artyści, którzy byli bardzo ciekawi w tamtym okresie. Ja występowałem tam kilka razy.
TechnoParty: A występy za granicą? Gdzie już miałeś okazje zagrać? W jakich krajach, na jakich imprezach?
Władek: Jeśli chodzi o zagranice to w roku 1989 występowałem na festiwalu Ars-Electronica w Austrii. Rok wcześniej na tym festiwalu grał Peter Gabriel. Później grałem też w Niemczech kolo Drezna na festiwalu Chemnitz. W 1994 w Niemczech na festiwalu Wellenforme, a potem była Holandia i festiwal Klemdak. To był rok 1996. Pamiętam, że sprzedałem tam 30 sztuk kolejnej mojej płyty zatytułowanej Szafirowa Chimera.
TechnoParty: Obracasz się na co dzień w wielu stylach muzycznych... Z czego to wynika? Cały czas szukasz tego jedynego czy może w każdym odnajdujesz coś niezwykłego?
Władek: Jeżeli chodzi o style muzyczne to ja się nie szufladkuje, bo nie znoszę tego. Robię po prostu to, co czuję, a że nieraz fanatycy elektroniki powiedzą, ze gram metal, to już nie jest ważne. Kocham gitary, bardzo ciężkie brzmienia i wokale psychodeliczne. Kocham te tajemnicze dźwięki przepuszczane przez rożne urządzenia elektroniczne jak na przykład rożnego rodzaju vokodery itd. Moje korzenie muzyczne sięgają rocka i chyba stąd to wszystko się bierze.
TechnoParty: To co możesz powiedzieć o swoim drugim obliczu? Koncerty rockowe? Jarocin wiele lat temu?
Władek: Jarocin – wielka szkoda, że ten festiwal już się nie odbywa. Ja występowałem tam raz z Exodus’em, gdzie zagraliśmy jeden z najlepszych naszych koncertów. Taka była opinia redaktora Niedźwieckiego z radiowej Trójki. W 1985 i 1986 roku występowałem tam już solo, gdzie grałem takie utwory jak „Powrót z materii międzygwiazdowej” czy „Zabawa kosmicznych dzieci”. Potem wyszła nawet kaseta z tą muzyką.
TechnoParty: Co sądzisz o postaci Jeana Michel Jarre'a? Jak odbierasz jego muzykę?
Władek: Jeśli chodzi o Jarre’a to na jego temat nic ciekawego nie powiem. Ja mam szerokie spojrzenie na muzykę. Na koncertach lubię tworzyć ją od podstaw bez żadnego przygotowania i tym samym tworzyć jakiś język. Dlatego też uważam, że ten pan zatrzymał się w rozwoju. Mam takie powiedzenie, że jeśli się coś nie rozwija, to się zwija. Muzyka teraz poszła bardzo do przodu i bałwanem jest ten, kto mówi, że w muzyce wszystko powiedziano i nic się nie wymyśli ciekawego. Moje zdanie jest takie, że dopóki będzie istniał świat, to muzyka będzie się zmieniała i ja będę akceptował takie zmiany. A może i mnie się uda jakieś zmiany wprowadzić, bo lubię ewolucję, a nie lubię skostniałego podejścia do tworzonej muzyki. I nie ważne, czy to będzie elektronika czy metal, czy też hip-hop. Dlatego też sądzę, że dobrze by było, aby Jarre zrobił sobie odpoczynek od muzyki na kilka lat i by później przyjął młodą krew do swojego składu. Może wtedy posunie się do przodu. To są po prostu bardzo ważne tematy. Ten, kto ma pieniądze, ma zarazem mniejszą moc buntowania się przeciwko swojej dotychczasowej muzyce i boi się tego panicznie, jak ognia. Pewnie musiałby urodzić się ponownie i jeszcze raz budować swój świat dźwięków. No, ale to jest niemożliwe i nadchodzą inni ludzie, którzy mają świeże spojrzenie na dźwięk i nowatorskie pomysły.
TechnoParty: Grasz na wielu instrumentach... Czy jest taki, który lubisz najbardziej? Jeśli tak, to dlaczego właśnie ten?
Władek: Najbardziej sobie cenię takie instrumenty, które mają bardzo duże możliwości w kreacji dźwięk na koncercie w czasie rzeczywistym. Są to takie instrumenty jak na przykład Waldorff Q, Nord Modular oraz instrumenty do grania solówek jak Moog Voyager.
TechnoParty: A czy oświetlenie jest tylko uzupełnieniem do całości czy też może jest wręcz niezbędne w Twoich występach?
Władek: Oświetlenie jest zawsze uzupełnieniem całego widowiska. Miałaś okazję widzieć mój występ i to, co oglądałaś to jest zaledwie wstęp do tego, co jeszcze może być. Marzę o tym, żeby kreować światłem laserowym różne nieobliczalne animacje z różnego rodzaju pomysłów. Chciałbym mieć nieograniczone możliwości finansowe na obraz!
TechnoParty: A przebrania? Jak wygląda sprawa z Twoimi kostiumami?
Władek: Jeśli chodzi o stroje sceniczne, to jestem tak przygotowany, by na każdym koncercie mieć inne przebranie. A to wszystko dlatego, że nie gram po prostu dwóch takich samych koncertów! Mam tu na myśli oczywiście zarówno dźwięk jak i obraz. Takie mam założenie i tak je będę realizował już zawsze.
TechnoParty: Jak myślisz, jak ludzie reagują na Twoje występy i oceniają je? Dla mnie osobiście to naprawdę niezapomniane, a zarazem dość trudno przyswajalne, elektroniczne widowisko!
Władek: Nie mogę za dużo powiedzieć na ten temat. Pozostawiam tę opinię widzom, ale pamiętam, że kiedyś podczas koncertu dostałem owacje po skończeniu zaledwie pierwszego numeru – byłem wtedy pod naprawdę dużym wrażeniem! W klubie M25 kilkanaście osób powiedziało mi, że reprezentuję bardzo nowatorską muzykę – to też jest dla mnie bardzo ważne. Niemniej, nie lubię mówić o swoich występach zbyt wiele. Jak już wspomniałem, wolę ich ocenę pozostawić publiczności.
TechnoParty: Czy chciałbyś coś powiedzieć swoim fanom, słuchaczom oraz uczestnikom Twoich występów? Może jak wyglądają Twoje plany na przyszłość...?
Władek: Na początku 2007 roku ukażą się dwie płyty koncertowe i przez najbliższe lata będą już wydawane tylko takie. Będą one z różnych koncertów, zarówno tych w Polsce, jak i za granicą. Materiału mam na jakieś 10 pozycji. Poza tym zamierzam kłaść bardzo duży nacisk na wizualizacje moich koncertów.
TechnoParty: Powodzenia w takim razie! Dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas! Do zobaczenia na kolejnych Twoich występach
Rozmawiała_Dagmara Dziób
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez tekk_kot dnia Czw 21:26, 11 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Czw 20:35, 11 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wywiad juz czytalem ... gratuluje Dagmaro...
|
|
|
AyEri
|
Wysłany:
Czw 22:33, 11 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 49°42'N, 19°12'E // 50°04.5'N, 19°47.5' E
|
Człowiek renesansu.. niestojący w miejscu..
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Sob 19:42, 13 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Świetny wywiad !!
Duzo ciekawsza osoba od tej Pani z ostatniego wywiadu .
Szkoda tylko że nie poruszyłas tematu Kraftwerk'a...ciekawe co sądzi na ich temat.
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Nie 1:49, 14 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
Hemorrhage napisał: | Świetny wywiad !!
Duzo ciekawsza osoba od tej Pani z ostatniego wywiadu .
Szkoda tylko że nie poruszyłas tematu Kraftwerk'a...ciekawe co sądzi na ich temat. |
ad1: dzieki
ad2: ta pani jest dla mnie równie ciekawa
ad3: specjalnie dla Ciebie zapytam Władka przy okazji
|
|
|
kolor
|
Wysłany:
Pon 23:58, 15 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
|
Przesłuchałem chyba wszystko w necie co było od Komendarka i powiem tyle że facet jest nieziemski. Chętnie bym spełnił 21 warunek jego koncertu Jura zaproś go do Tlena
Pozdro
|
|
|
tekk_kot
|
Wysłany:
Wto 0:16, 16 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meanwood LS6
|
teraz zauważyłam dopiero te warunki - niezłe są hehe
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|