Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SpeeDevon
|
Wysłany:
Śro 9:28, 13 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
|
[quote="komix"]i jeszcze odrobina klasyki - piękny Dodge Charger który pali gumę na 5 biegu
to sa samochody klasyczne amerykance wymiataja!!!
|
|
|
|
|
Hemorrhage
|
Wysłany:
Śro 13:13, 13 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
Heh a mnie ucieszył Dodge Charger...Muscle Cary i Off Road'owe potwory to sa jedyn czterokołowce które kocham tak samo jak Motocykle....jak mnie najdzie wena to wrzucę coś od siebie...
PS
wyjatkiem od reguły jest Toyota Supra
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Śro 14:40, 13 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
@ Schranz
No Isdera robi wrazenie. Bardzo ciekawe auto. Kiedys poznalem kobiete ktora miala taki nick heheh i na dodatek byla zakochana w tym aucie.. ach to bylo dawno. Imperator tez robi wrazenie... Cuda niemieckiej techniki Myslalem ze je tu wkleje ale mnie uprzedziles. Niebawem rzuce cos z wysokiej polki
@ Komix
Jestes pewny ze Amercina Muscle Cars posiadaly silniki doladowane... ?
|
|
|
komix
|
Wysłany:
Śro 17:34, 13 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
@schranz rzeczywiście bardzo szybkie samochodziki ale jak dla mnie bez większej duszy... wolał bym już poczciwą Wołge
@Hemorrhage zgodze się że Muscle Cary są piękne ale Toyota Supra to jednak już Ikona ale to zupełnie 2 inne bajki o których pisałem wcześniej
@Venom oczywiście oryginały nie były turbodoładowane, hyle czoła nad wyłapaniem błędu ale spowodowane to było w sumie teraźniejszymi czasami gdzie Muscle Cary są zaopatrzone co najmniej w 1 turbinę...
|
|
|
komix
|
Wysłany:
Śro 22:24, 13 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Pią 23:48, 15 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
o Venom Vinyl widzie
a co do Muscle Carow to ich idea byly od zawsze silniki wolnossace... ksztalt komory spalania "Hemi" mile widziany...
|
|
|
SchranZ
|
Wysłany:
Sob 10:55, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Wielkiego Wybuchu
|
@komix - cos z dusza FORD GT40
EDIT for Venom
[img]http://admin.net6.fr/datas/gt40/images/cont_105[/img]
Ostatnio zmieniony przez SchranZ dnia Sob 13:17, 16 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Venom
|
Wysłany:
Sob 11:09, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
No no "DziTi Forti" robi wrazenie choc zdecydowanie bardziej wole ogladac zdjecia... z dawnych lat. Ta wersja ktorej produkcje wznowili jakos juz do mnie tak nie przemawia...
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Sob 11:25, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
teraz cos odemnie... Samochod cywilny bo takie mnie tylko interesuja... a tak naprawde wyscigowy przystosowany do ruchu drogowego. Cudenko
kilka danych
engine Porsche Watercooled Flat-6
displacement 2994 cc / 182.7 cu in
power 544.4 kw / 730.0 bhp @ 7400 rpm
hp per litre 243.82 bhp per litre
bhp/weight 708.74 bhp per weight
torque 700.9 nm / 517.0 ft lbs @ 5000 rpm
top speed 404.6 kph / 251.4 mph
0 - 60 mph 2.6 seconds
|
|
|
SchranZ
|
Wysłany:
Sob 11:43, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Wielkiego Wybuchu
|
@Venom - sportowa polka SSC Ultimate Aero
Cała moc tego dwumiejscowego sportowca została zamknięta w silniku V8 o pojemności 6,3 l., częściowo zbudowanego z aluminium. Ciśnienie w kompresorze zostało ustawione na 1,4 bara. Maksymalna moc, wspomnianych 1046 KM osiągana jest przy 6950 obr./min., a maksymalny moment obrotowy wynosi 1113 Nm – jednak tylko wtedy kiedy do baku zostanie wlane 104 oktanowe paliwo.
Cała karoseria SSC Ultimate Aero wykonana została z mieszanki włókien szklanych, zaś podwozie z lekkich rur, co pozwoliło na osiągnięcie całkowitej masy w granicach 1200 kilogramów. Samochód osadzono z przodu na 19-calowych kołach i rozmiarach opon 235/35, zaś z tyłu wykorzystano 20-calowe obręcze z oponami 335/30. Ogromnych rozmiarów są także tarcze hamulcowe – mają 14 cali i mocowanie na sześć zacisków. Skrzynia biegów jest manualna i posiada sześć przełożeń.
Osiągi. Dysponując tak ogromną mocą SSC Ultimate Aero przyspiesza od zera do 100 km/h w mniej niż 3 sekundy i osiąga prędkość 440 km/h – tutaj jednak należy zaznaczyć, że testy odbywały się w kanale powietrznym. Niestety przy zakupie wyścigowego SSC należy oswoić się z brakiem jakiegokolwiek bagażnika. W kosztującym 654 500 amerykańskich dolarów konstruktorzy nie przewidzieli żadnej przestrzeni ładunkowej.
Dane techniczne i osiągi Ultimate Aero
Silnik V8 Chevrolet
Pojemność 6345 cm3
Moc 1046 KM
Moment obrotowy 1114 Nm
Masa 1225 kg
Długość 4475 mm
Szerokość 2101 mm
Wysokość 1092 mm
0-100 km/h ponizej 3s.
V-max 440 km/h
Cena 654000 $
|
|
|
SchranZ
|
Wysłany:
Sob 12:07, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Wielkiego Wybuchu
|
ehh ale mnie ubiegles z tym pieknym dauer'em (ostatnia fota masakruje doszczetnie )
ale jesli chodzi o cywilne to prosze
Barabus TKR to najszybszy samochód świata dopuszczony do ruchu. Wedłu producenta, auto może osiągać prędkość maksymalną 434km/h. Pomysł wyprodukowania tego samochodu zrodził się w 1996 roku, więc na długo przed zbudowaniem Bugatti Veyrona, który był w 2006 roku najszybszym autem zaledwie przez kilka miesięcy. Silnik Barabusa to siedmiolitrowa, podwójnie doładowana jednostka V8. Przy 6800 obr./min generuje moc maksymalną 1005 KM. Przyśpiesza od 0 do 100 km/h w 1,67 s. Barabus zamierza wyprodukować 300-400 sztuk w ciągu trzech lat, a jego cena wynosi 360000 £.
Ostatnio zmieniony przez SchranZ dnia Sob 13:24, 16 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
komix
|
Wysłany:
Sob 12:31, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Maserati Birdcage
The basis of the Birdcage is the Maserati MC12's carbon-fiber chassis and 700-plus-hp, 6.0-liter V-12 engine. The radical bodywork has a combined cockpit and nose that open up and forward, just like the Modulo's. Inside, there is a heads-up display that doubles as the instrument panel, supported by a triangular structure that recalls the multi-tube frame rails of the Birdcage Maseratis. Pininfarina spent plenty of time blathering on about the seamless driver-car interfaces that it had developed with Motorola, but we were wowed by the way the car looked. It was exquisitely detailed, too, down to twenty-inch front and 22-inch rear wheels that had the Maserati motif cast into them. It also made the "production" MC12, not so far away in the Palexpo halls, look clunky and ugly.
|
|
|
komix
|
Wysłany:
Sob 12:56, 16 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
i jeszcze jeden z moich ulubionych samochodów - Lotus Exige S
Lotus Exige już sam w sobie jest znacznie mocniejszą i mocno odchudzoną wersją modelu Elise. W swojej "wolniejszej" wersji osiąga 191 KM. Jednak nie ilość koni mechanicznych jest tu najważniejsza - u Lotusa liczy się waga. Wrócmy jednak do modelu Exige S. Jak dumnie producent stwierdza, jeśli nie jest jednym z najszybszych samochodów produkowanych seryjnie, to napewno jest najszybszym Lotusem wszechczasów. W 1,8-litrowym silniku (nota bene rodem z Toyoty) zamontowano nowy kompresor oraz powiększono intercooler, co dało 30 koni mechanicznych więcej. 221 KM nie robi wrażenia, jeśli jednak dodam, że samochód waży zaledwie 936 kilogramów, to robi się ciekawie (moc ta osiągana jest przy bardzo konkretnych 7.800 obrotach na minutę). Jeszcze bardziej cieszą nas inne dane - inżynierowie Lotusa wykrzesali 123 KM z litra pojemności, a stosunek mocy do masy wynosi ponad 236 koni mechanicznych na tonę!
Osiągi więc wcale nie dziwią - przyspieszenie do 100 km/h zajmie nam 4,3 sekundy, 160 km/h zobaczymy po niecałych 10 sekundach, aż w końcu wskazówka prędkościomierza oprze się na liczbie 238 km/h. Co ciekawie, Lotus twierdzi, że średnie spalanie wynosi 9,1 litra na 100 kilometrów. Jak na potwora osiągającego setkę po nieco ponad 4 sekundach, to wynik zadziwiająco przyzwoity. Jak przystało na Lotusa nietypowe koła mają rozmiar 16 cali z przodu (opony 195x50/16) oraz 17 cali z tyłu (225x45/17).
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Venom
|
Wysłany:
Nie 13:56, 17 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 2980 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
@ Komix
No Lotus jest przepiekny... Elise GT1 to dla mnie marzenie...
Co do Maserati to jakos takie concept-y studyjne mi nie podchodza
@ Schranz
SSC hmm ciekawa propozycja... chcialbym tylko wydziec jak to sprawuje sie w warunkach torowych... Zero dowiadczenia w sporcie... czego nie mozna powiedziec o Porshe... Sam silnik oraz masa pojazdu to nie wszystko...
Barabus --- tyl zdecydowanie zepsuty... porazka... nie podoba mi sie
|
|
|
SchranZ
|
Wysłany:
Nie 15:42, 17 Gru 2006 |
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Wielkiego Wybuchu
|
@Venom - mnie w Barabus'ie tez nie wiele ciekawi poza osiagami ale przejde do rzeczy kolejna sportowka:
Saleen S7 Twin Turbo
Ten bolid również pochodzi z USA. Stworzył go Steve Saleen - były kierowca wyścigowy i założyciel firmy Saleen (1984 rok) cenionej za perfekcyjny tuning fordowskich silników V8. Choć napędzane nimi Mustangi wygrywały wyścig za wyścigiem, Steve Saleen pragnął czegoś więcej - zbudowanego od podstaw auta własnej konstrukcji. Tak narodził się pomysł supersamochodu klasy Ferrari
i Lamborghini.
Saleen S7 powstał w 2000 r. przy fachowym wsparciu brytyjskiej firmy Ray Mallock Limited, która dopracowywała m.in. Aston Martiny. Jak na wóz supersportowy przystało, S7 jest długi (478 cm) i szeroki (199 cm). Ma kabinę wysuniętą do przodu i mocno wydłużony tył. Całość przypomina nieco legendarnego Jaguara XJ220. Na szczęście setki godzin spędzonych w tunelu aerodynamicznym nie odbiły się na urodzie auta, czego nie można powiedzieć o wielu innych bolidach (np. Ferrari Enzo), których estetyka sromotnie przegrała z aerodynamiką. Podwozie S7 ukształtowano tak, by przysysało auto do drogi. Z wyliczeń wynika, że powyżej 260 km/h wóz ten mógłby jechać po suficie.
Nadwozie wykonano z włókna węglowego i oparto na stalowej ramie. Auto waży jedynie 1250 kg, z czego większość (60%) przypada na tył. Zawieszenie S7 jest wielowahaczowe i niezależne z przodu i z tyłu. Hamulce o wentylowanych tarczach (14 i 15 cali) oraz sześciotłoczkowych zaciskach dostarcza Brembo. S7 porusza się na wielkich kołach z oponami Michelin Pilot Sport PS2 o wymiarach 275/30 ZR19 przód i 345/30 ZR20 tył.
Jego wnętrze jest niesymetryczne - prowadzący siedzi bliżej środka niż pasażer. Ponoć poprawia to rozkład mas i ergonomię pracy kierowcy. Obszyty skórą kokpit kryje takie dobrodziejstwa, jak klimatyzacja, elektryczne sterowanie lusterek i szyb, porządne audio, nawigację, a nawet ekran kamery pokazującej, co dzieje się za samochodem.
Największe emocje wzbudza jednak silnik. To oczywiście gruntownie zmodyfikowane, aluminiowe V8 Forda. Rozwiercony do 7 litrów, zaopatrzony w kute tłoki i korbowody, berylowe gniazda zaworowe i kolektor dolotowy z włókna węglowego, sprzężony z 6-biegową ręczną skrzynią osiąga 550 KM i 712 Nm. Umożliwia to sprint do setki w 3,8 sekundy i jazdę z prędkością 322 km/h, co jednak... nie satysfakcjonuje Steve'a Saleena. Rok temu pokazał mocniejszą wersję oznaczoną jako S7 Twin Turbo. Dwie turbosprężarki firmy Garrett uskrzydliły silnik dodatkową porcją mocy (+200 KM) i momentu (+238 Nm). Efektem jest iście motocyklowy (2,8 s) czas rozpędzania do setki. Prędkość maksymalna to wciąż niewiadoma. Kosztujący 585 tys. dolarów Saleen S7 Twin Turbo szybko stał się najbardziej
znanym supersamochodem Ameryki, obalając mit, jakoby żaden amerykański pojazd
nie mógł równać się z Ferrari czy Porsche.
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|