Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hemorrhage
|
Wysłany:
Śro 0:49, 03 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1083 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mentally Ill from Amityville
|
http://www.youtube.com/watch?v=fgg2tpUVbXQ
"every single star has a possibility of civilization"
...
życie napewno jest gdzieś jeszcze....i to nie na jednej planecie...wiecie co mnie najbardziej intryguje ?? Że są "inne Ziemie" na których żyją NASI odpowiednicy...mają swoje imprezy...swoich "mentorów"...swoje życie....ale są tacy sami jak każdy z nas...takie...hmmm...klony, mają tak samo na imie i nazwisko...żyją w Polsce...która ma jednak całkiem inną historie niż "nasza" Polska...cholera możliwości jest masa...przegrzewam się.
|
|
|
|
|
AyEri
|
Wysłany:
Nie 10:31, 07 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 49°42'N, 19°12'E // 50°04.5'N, 19°47.5' E
|
Hmm..
I pomyśleć jak ja potrafię czasem przeoczyć ciekawe tematy.
Nawiązując do prezentowanego filmiku a właściwie jego początku. Należy przytoczyć tu dość znany cytat:
"If we were the only ones, it would be an awful waste od space"
Contact - Carl Sagan
Jak dla mnie to najlepsza odpowiedź na to jak właściwie jest z życiem we wszechświecie..
Warto się zastanowić, dlaczego aż do tego momentu nie jesteśmy w stanie nawiązać kontaktu z innymi formami życia..
Zarówno wierzący w Boga jak i ludzie wierzący, że go nie ma, widzą w tym podobny zamysł i podobną logikę.
Wielkie odległości pomiędzy hipotetycznymi planetami zamieszkałymi przez podobne istoty jak człowiek, są prawdopodobnie zadane dla naszego bezpieczeństwa.
Już w historii ziemi miał miejsce incydent współżycia dwóch niemal równorzędnych gatunków człowieka: Neandertales i Sapiens.
Ten pierwszy całkowicie wyparował.. i należy szukać tutaj dość sensownego wytłumaczenia, że doszło do zwycięskiej dominacji Sapiensa , co przyczyniło się do wymarcia pierwszego z gatunków.
Zobaczcie. W naturze człowieka leży chęć poznawania, jest to wspaniała cecha. Z drugiej strony nasza prymitywność, okazywana przez egoizm, osiąganie szczytów i chęć zdominowania, może zmienić piękne idee w koszmar.
Zastanówmy się więc jak w takim przypadku wyglądałyby wzajemne relacje dwóch gatunków człowieka i istoty humanoidalnej -wysoko rozwiniętej, świadomej, czującej emocje, marzącej - niezwykle podobnej do nas. Czy nie doszłoby do podobnej konfrontacji do tej jaka miała miejsce przeszło 200 tys lat temu? Kto tym razem by wygrał?
Wszechświat jest ogromny, stąd też wnioskuję że stawiając tezę: Nie jesteśmy w nim sami, że nawet niewielkie prawdopodobieństwo jej słuszności na poziomie 1/1 000 000 000, może zajść na podstawie słynnego "Cudu Dżingsa" (spolszczę to słowo )
Wierzę też w to, że jeśli ewolucja człowieka będzie przebiegała w pozytywnym tego słowa znaczeniu.. (wzrost intelektualny, ograniczymy egoizm i większość własnych gwałtownych pragnień, rozwiniemy idee dobra i pokojowego życia, wrażliwości i wzajemnego szacunku) wówczas jest szansa, że znajdziemy taką możliwość, żeby potencjalny kontakt nawiązać i dalsze wzajemne relacje między nami, a mieszkańcami innych planet oprzeć na wzajemnym szacunku i dążeniu do równoległego i równomiernego rozwoju.
Pomyślę teraz co nieco o czymś innym... Koncepcja poznawania wszechświata, badania naukowe.. Ale to w następnym poście.
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|